Sebastian Brugger jest absolwentem naszych obu golińskich szkół. Mieszka w Golinie. Obecnie uczęszcza do ZSP Nr 2 w Jarocinie do liceum wojskowego. Od lat trenuje sztukę walki – taekwondo. Jego największym sukcesem w tym roku było wywalczenie upragnionego złotego medalu na mistrzostwach Polski juniorów.
Gig-ant postanowił szczegółowo wypytać Sebastiana o jego zainteresowanie sportem.
GIG-ant: Na początek gratuluję złotego medalu na mistrzostwach Polski. Były to twoje ostatnie mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej. Co czułeś, kiedy wygrałeś finał?
Sebastian: W końcu spełniłem swoje marzenia. Poczułem wielką radość i motywację do dalszego trenowania. Nie mogłem uwierzyć, że to właśnie ja jestem mistrzem. Jeszcze przez parę dni po zawodach nie dowierzałem, że zdobyłem mistrzostwo.
GIG-ant: Czy trudno było sięgnąć po mistrzostwo? Podsumuj swoją drogę do złota. Jak się przygotowywałeś?
S.B.: Przygotowywałem się bardzo długo do mistrzostw. Oczywiście były lepsze i gorsze dni, lecz mimo wszystko starałem się trenować według określonego grafiku. Wiedziałem, że to moja ostatnia szansa na osiągniecie dobrego wyniku w juniorach.
GIG-ant: Taekwondo nie jest łatwą dyscypliną sportu. Co cię nakłoniło do rozpoczęcia trenowania? Jak długo trenujesz?
S.B.: Trenuję już 13 lat. Według rodziców byłem zbyt "nadpobudliwy", wiec postanowili zapisać mnie na taekwondo, gdy miałem 4 lata. Po pierwszym treningu bardzo mi się spodobało, więc postanowiłem, że nigdy nie przestanę trenować.
GIG-ant: Jakie są twoje następne cele?
S.B.: Moim marzeniem zawsze był medal mistrzostw Polski seniorów i medal na zawodach międzynarodowych rangi mistrzowskiej. Przede mną jeszcze bardzo długa droga i wiele wylanych hektolitrów potu na treningach.
GIG-ant: Planujesz związać swoją przyszłość właśnie z taekwondo ?
S.B.: Od zawsze chciałem być trenerem, lecz coraz bardziej ciągnie mnie do wojska. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Może uda się połączyć wojsko i taekwondo ? Na razie staram się myśleć o tym, co jest teraz.
GIG-ant: Czy taekwondo sprawia ci przyjemność?
S.B,: Taekwondo trenuję dla pasji. Kocham ten sport, wiele mnie nauczył. To dzięki niemu "coś robię w życiu" i jestem z tego dumny. Oczywiście - treningi są ciężkie, ale przyjemność i satysfakcja z osiągania celów jest nie do opisania.
GIG-ant: Jak mógłbyś zachęcić dzisiejszą młodzież do trenowania właśnie taekwondo ?
S.B.: Taekwondo kształtuje charakter, uczy dyscypliny, zdrowej rywalizacji i oczywiście można nieźle wyrobić swoje ciało, ponieważ żeby uprawiać taekwondo, trzeba zaangażować wszystkie mięśnie ciała.
GIG-ant: Dziękuję za wywiad i gratuluję sukcesu.
3241
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.