Według statystyk przeciętny uczeń gimnazjum spędza przed telewizorem od 1 do 3 godzin dziennie. Ogląda wtedy ... no właśnie co? Okazuje się,że najwięcej ogląda właśnie seriali .
Przeprowadziłam ankietę w szkole; ponad połowa ankietowanych gimnazjalistów odpowiedziała, że ich ulubionymi serialami są te z gatunku docu reality, czyli typu ,, Szkoła" , ,,Ukryta prawda , ,,Trudne sprawy". Dlaczego akurat te? Są one tak zrobione, że oddziałują na widza w oczywisty sposób - że chce się wiedzieć, co będzie dalej, w jakiś sposób ,,wciągają". Na drugim miejscu znalazły się seriale obyczajowe , najczęściej te,w których występują młodzi ludzie i ich problemy. Widz utożsamia się z bohaterem danego serialu, z zaciekawieniem śledzi jego kolejne losy. Okazuje się, że najmniejszą popularnością wśród młodzieży cieszą się programy, seriale naukowe emitowane np. na Discovery . Młodzież myśli, że jeśli coś jest nazwane ,naukowe", to musi być przeraźliwie nudne. A przecież wcale tak nie jest ! Czasami te programy okazują się o wiele ciekawsze od pospolitych seriali. Oczywiście - to wszystko zależy od widza.
Czy seriale mogą wpłynąć w jakiś sposób na nasze życie? Często seriale kreują nam sposób patrzenia na rzeczywistość . Najczęściej, niestety jest to spojrzenie ,,skrzywione", odrealnione, schematyczne. Jak uchronić się przed czymś takim? To, co pokazują nam w serialach, musimy odbierać z pewnym dystansem , nie wierzyć ślepo, że jeśli coś jest tam pokazane, to na pewno ,,u nas" też tak musi być . Warto zorientować się, które z seriali rzeczywiście nas czegoś nauczą , a nie siedzieć godzinami przed ekranem i patrzeć na... byle co.
Na dobrą sprawę jednak wszystko zależy od widza; jeśli lubi oglądać seriale obyczajowe -niech ogląda Przekonywanie go do nijakości kolejnych odcinków serialu przypomina walkę z wiatrakami. Inny może woleć docu reality - i ma do tego prawo. Uważajmy tylko, żeby filmowe fabuły nie stały się ważniejsze od naszego życia i prawdziwych problemów. No to - miłego oglądania...
556
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.