W poniedziałek 30 maja do naszej szkoły przyjechała dwójka nietypowych gości. Byli to studenci z zagranicy-Raneem Ramadan z Egiptu oraz Sujoy Goyal z Indii. Odwiedzili nas w ramach programu wymiany studenckiej AIESEC. W poniedziałek goście przedstawili uczniom prezentacje na temat swoich rodzimych stron. Następnego dnia kibicowali nam podczas naszych wyczynów w Dniu Sportu. Po zakończeniu zawodów i zjedzeniu obiadu razem z Magdą Liberską, Julią Szwałek, Julią Młokosiewicz i Anią Bochną zabraliśmy gości na małą wycieczkę po Koźminie Wielkopolskim. Najpierw pokazaliśmy im park oraz
kościół farny, a następnie udaliśmy się na zwiedzanie Muzeum Ziemi Koźmińskiej. Potem poszliśmy na spacer dookoła miasta. Bardzo się zmęczyliśmy, więc wybraliśmy się na pizzę. Następnego dnia pozwoliliśmy poznać tradycyjne polskie baśnie z okazji Dnia Bajek. Po prezentacji wszystkich klas i pokazie talentów nadszedł czas na małą dyskotekę. Przez długi czas uczniowie tańczyli w kółku razem z naszymi gośćmi. W czwartek, po kilku lekcjach przeprowadzonych w klasach gimnazjum, Raneem i Sujoy, w towarzystwie uczniów z Goliny, udali się na małe zwiedzanie tej miejscowości. W ostatni dzień ich pobytu, w piątek, w świetlicy szkolnej odbyło się oficjalne pożegnanie gości. Zostali oni pożegnani przemówieniem pani dyrektor, dostali również tradycyjne snutki golińskie. Po części oficjalnej, wszyscy uczniowie mogli indywidualnie podejść do gości i się pożegnać lub zrobić sobie z nimi zdjęcie. Po zakończeniu uroczystości, z pomocą Julki Szwałek, Magdy Liberskiej oraz Julii Młokosiewicz, przeprowadziłem poniższy wywiad (po angielsku - rzecz jasna, ale później go zgrabnie przetłumaczyłem).
GIG-ant: Dlaczego zdecydowaliście się podróżować?
SG: Kocham podróżowanie i sądzę, że dzięki podróżom można dużo nauczyć się o innych krajach i ich kulturach, ale także o sobie.
RR: Dlaczego podróżuję? Z wielu powodów. Od podróżowania jako turysta wolę wykonywanie pracy na rzecz ludzi, ponieważ wierzę, że mam zdolności i siłę, aby coś zmienić. Mogę chociażby zmienić sposób patrzenia na świat uczniów w jednym państwie, a oni mogą zmienić kolejne osoby. Dlatego sądzę, że mogę zmienić świat. Wiem, że to jest trudne, ale zrobiłam krok naprzód. Chcę również, aby ludzie dowiedzieli się więcej o moim kraju, kulturze oraz żeby zapomnieli o stereotypach. Kocham poznawać nowe kraje, kultury, przyjaciół, co pozwala mi otwierać swój umysł i rozwijać siebie.
GIG-ant: Wolicie podróżować sami czy z rodziną lub przyjaciółmi?
SG: To mój pierwszy wyjazd za granicę i tym razem jestem sam, ale w Indiach zazwyczaj podróżuję z przyjaciółmi lub rodziną.
RR: Zazwyczaj podróżuję z rodziną, ale jeśli chodzi o zdobywanie doświadczenia albo szansę na rozwój siebie, to wybieram samotność.
GIG-ant: Jakie kraje odwiedziliście przed Polską?
SG: Tylko Indie.
RR: Odwiedziłam Turcję, Indonezję oraz Libię, bo tam naprawdę się urodziłam.
GIG-ant: Nie boicie się podróżować? Na świecie jest wiele ataków terrorystycznych.
SG: Kiedyś trzeba umrzeć. Nie można po prostu żyć w strachu przed podróżowaniem.
RR: Wiem, że samotny wyjazd za granicę to dla mnie wyzwanie, szczególnie, kiedy wyglądam inaczej niż większość ludzi, ale kocham podejmowanie wyzwań, bo wiem, że jest warto, jeśli chodzi o rozwijanie siebie. Kto wie, może kiedyś akurat jak będę wychodziła ze swojego domu i przechodziła przez ulicę, potrąci mnie jakieś auto...
GIG-ant: Co wam się podobało w Koźminie?
SG: To miejsce jest naprawdę piękne i czyste. Ludzie są jakby ze złota, są bardzo pomocni.
RR: Podobało mi się tam świeże powietrze, dużo drzew i parków, wiele gatunków ptaków. Pokochałam również koźmińskie muzeum. To miasto jest bardzo małe, więc wydaje się takie klasyczne i spokojne. Jest bardzo fajne, podobało mi się tam.
GIG-ant: Jaka
jest waszym zdaniem najgorsza rzecz w Polsce?
SG: Nie bardzo wiem, spędziłem tutaj tylko tydzień, potrzebowałbym więcej czasu, żeby odpowiedzieć na to pytanie. Nie możesz czegoś osądzać znając to tylko kilka dni.
RR: Nie zauważyłam żadnych wielkich wad w Polsce; może są tutaj ludzie, którzy nie są aż tacy mili, ale ich nie spotkałam. To normalne, w każdym kraju można znaleźć coś gorszego. Bardzo mi się tutaj podobało.
856
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.