W środę, 04.01.2017 w szkole podstawowej w Golinie odbył się konkurs na dyrektora szkoły. Do tego konkursu zgłosiła się dotychczas pełniąca tę funkcję pani Urszula Kowalczyk, która pomyślnie przeszła przez konkurs i ponownie objęła stanowisko dyrektora na kolejne 5 lat, czego serdecznie jej gratulujemy. Z tej okazji postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z panią dyrektor na temat konkursu oraz jej planów dotyczących SP i gimnazjum.
GIG-ant: Czy dyrektorzy szkół pełnią swoją funkcję do przejścia na emeryturę?
U.K.: Nie, dyrektorzy szkół są wybierani w drodze konkursu rozpisywanego przez organ prowadzący czyli w naszym przypadku burmistrza Jarocina.
GIG-ant: Jak często odbywa się konkurs na dyrektora i na czym on polega?
U.K.: Konkurs odbywa się co 5 lat, bo tyle trwa kadencja lub jeśli zachodzi potrzeba - np. rezygnacja z funkcji czy przejście na emeryturę.
GIG-ant: Czy dotyczy on (konkurs) zarówno SP, jak i gimnazjum?
U.K.: Nie, konkurs dotyczy tylko szkoły podstawowej. W gimnazjum otrzymałam bezterminowe powołanie na dyrektora szkoły Uchwałą Zarządu Stowarzyszenia Edukacyjnego „Gimnazjum 2000”.
GIG-ant: Czy w szkołach publicznych i niepublicznych wybór dyrektora wygląda tak samo?
U.K.: W szkołach publicznych wybór dyrektora odbywa się w tak zwanej formule konkursowej. W szkołach niepublicznych zależy to od ich organów prowadzących i przepisów statutowych.
GIG-ant: Czy aby móc wziąć udział w konkursie trzeba spełnić jakieś warunki, czy każdy może się zgłosić?
U.K.: Trzeba spełnić określone warunki, m.in. posiadać obywatelstwo polskie, mieć ukończone studia magisterskie, co najmniej pięcioletni staż pracy - w tym minimum 2 lata na stanowisku kierowniczym. Ponadto posiadać pełną zdolność do czynności prawnych i brak kar z oskarżenia publicznego.
GIG-ant: Do konkursu, który odbył się w środę, nie zgłosił się nikt oprócz pani. Czy to oznacza, że automatycznie pani kadencja zostaje przedłużona?
U.K.: Nie ma automatycznego przedłużenia kadencji. Należy co 5 lat stawać ponownie do konkursu.
GIG-ant: W ilu konkursach na dyrektora do tej pory wzięła pani udział?
U.K.: Wzięłam udział w dwóch konkursach.
GIG-ant: Czy od początku było dla pani oczywiste, że będzie się pani ubiegać o kolejną kadencję?
U.K.: Kiedy myślałam o zbliżającym się końcu mojej kadencji, nie od razu rozpatrywałam mój ponowny start w konkursie. Zmieniały się jednak warunki dotyczące prawa emerytalnego i ewentualnych możliwości szybszego odejścia ze szkoły. Poczułam, że jestem w stanie jeszcze spełnić kilka moich i myślę moich pracowników i uczniów marzeń związanych z naszą szkołą. Postanowiłam spróbować.
GIG-ant: Czy czuła pani zdenerwowanie przed konkursem, czy po tak wielu latach kierowania szkołą uważała to pani raczej za formalność?
U.K.: Zdenerwowanie jest olbrzymie, gdyż jest to konkurs o formule otwartej. To znaczy oprócz dziewięcioosobowej komisji, prezentacji i odpowiedziom na zadane przez komisję pytania, przysłuchiwać mogą się wszyscy chętni obserwatorzy.
GIG-ant: Jakie są pani plany dotyczące SP i gimnazjum? Czy na pani plany dotyczące gimnazjum będzie mieć wpływ ustawowa likwidacja tego typu placówek oświatowych?
U.K.: Planów jest mnóstwo. Rzeczywiście na wiele z nich będzie mieć wpływ decyzja o likwidacji gimnazjów. Ciągle tkwi we mnie nadzieja, że skoro prezydent jeszcze nie podpisał ustawy (rozmowę przeprowadziliśmy przed 9 stycznia, a więc datą podpisania ustawy przez prezydenta -przyp. red,), to może jednak mamy szansę na pozostawienie sieci szkół w obecnym kształcie. Bez względu jednak na powyższe okoliczności będę się starała o wymianę sprzętu komputerowego, budowę placu zabaw dla najmłodszych i budowę łącznika między świetlicą i salą gimnastyczną oraz oczywiście o wiele innych nieco mniejszego kalibru spraw.
GIG-ant: Dziękujemy za udzielenie wywiadu! Życzymy dalszych sukcesów w pracy.
fot. facebook.com
644
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.