31 marca w Spichlerzu Polskiego Rocka w Jarocinie odbył się finał IX Festiwalu Piosenki Młodzieżowej „Śpiewaj i walcz!” - Golina 2017. Całe wydarzenie zorganizowane oraz prowadzone przez pana Tomasza Jankowskiego, nauczyciela pracującego w obu golińskich placówkach.
Spośród 15 młodych wokalistów wyłonionych podczas przesłuchań konkursowych, które odbyły się 24 marca w JOK Jarocin, w każdej z kategorii (szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych) trzem najlepszym uczestnikom przyznano miejsca i dwóch wyróżniono. Każdy z nich wykonywał swój utwór na scenie.

LAUREACI
Grand Prix – Julia Bażant  (ZSP nr 2 Jarocin)

I KATEGORIA (IV-VI SP)
I miejsce – Martyna Antczak  (SP nr 3 Jarocin)
II  miejsce – Marta Sieradzka  (SP Żerków)
III miejsce – Zuzanna Zawielak   (ZS Sióstr Salezjanek Ostrów Wlkp.)

Wyróżnienia:
Michalina Matuszak  (SP Żerków)
Kamila Walczak  (ZS Sióstr Salezjanek Ostrów Wlkp.)

II KATEGORIA (GIMNAZJUM)
I miejsce – Maja Kupczyk  (Gim. nr 4 Ostrów Wlkp.)
II  miejsce – Kaja Gruchalska  (Gim. nr 1 Jarocin)
III miejsce – Katarzyna Sroczyńska  (Gim. Żerków.)

Wyróżnienia:
Katarzyna Krzyżaniak   (Gim. Koźmin Wlkp.)
Monika Stęchlicka   (Gim. Rusko)

III KATEGORIA (PONADGIMNAZJALNE)
I miejsce – Anna Stachowiak  (ZSP nr 2 Jarocin)
II  miejsce – Agnieszka Pietrzak  (ZS Sióstr Salezjanek Ostrów Wlkp.)
III miejsce – Julia Banasiak   (III LO Ostrów Wlkp.)

Wyróżnienie:
Olga Wojtkowiak (Społeczne LO Jarocin)

Po ogłoszeniu wyników oraz ponownym zaprezentowaniu się laureatów przyszedł czas na wystąpienie gościa specjalnego – Darii Zawiałow. Wraz z zespołem wykonała ona piosenki z jej najnowszego albumu „A kysz!”. Na koncercie oczywiście nie brakowało pozytywnych emocji ze strony widzów. „Był to jeden z dwóch najlepszych koncertów ze wszystkich edycji festiwalu” – powiedział pan Tomasz Jankowski.
Po występie była możliwość zrobienia sobie zdjęć z artystką oraz uzyskania autografów.

Zobaczcie jak się bawiła młodzież !!!

Postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z organizatorem tego wydarzenia – Tomaszem Jankowskim.

GIG-ant: Wiemy, że trzeba włożyć naprawdę wiele pracy w organizację tego typu przedsięwzięć. Jak długo trwało przygotowywanie festiwalu?
T.J.: Jak co roku prace nad festiwalem rozpoczynają się dość wcześnie. Jeszcze we wrześniu ustaliliśmy termin i rezerwowaliśmy salę JOK Jarocin oraz klub w Spichlerzu Polskiego Rocka. Wtedy też byliśmy już dogadani z Darią Zawiałow. Końcówka roku to jak zwykle pisanie wniosków w otwartych konkursach ofert - czyli zdobywanie funduszy. Praca nad taką imprezą zawsze jest rozłożona w czasie, bo to proces długofalowy, ale to nie jest tak, że cały ten czas jest bardzo intensywny. Najbardziej absorbujące są jakieś dwa tygodnie przed samą imprezą.

GIG-ant: Dlaczego akurat Daria Zawiałow była gościem specjalnym tegorocznego festiwalu? Jak nawiązał pan z nią kontakt?
T.J.: W maju zeszłego roku usłyszałem w radiu utwór "Malinowy chruśniak", który bardzo mi się spodobał. Daria wtedy debiutowała pierwszą swoją piosenką. I pomyślałem wtedy, że to dobra propozycja na "Śpiewaj i walcz!". Jakoś tak się układa, że pomysł na gościa specjalnego pojawia się dość wcześnie, bo w krótkim czasie po zakończeniu każdej edycji. Nie będę ukrywał, że już mam pewne pomysł na przyszły rok, ale na razie bez konkretów. Wracając jednak do Darii, to poznaliśmy się ponad 10 lat temu na jednym z konkursów piosenki, gdzie Daria była uczestnikiem, a ja przyjechałem jako opiekun z jedną z uczennic. Była tam też kilka innych osób m.in. Małgosia, znana szerzej jako Margaret. Cieszę się, że zarówno Daria, jak i Gośka dobrze sobie radzą na polskim rynku muzycznym. Obu mocno kibicuję, ale patrząc na mój gusty muzyczny, zdecydowanie bliżej mi do Darii. Posłuchajcie jej płyty. Jest sztos!

GIG-ant: Jak pan ocenia poziom tegorocznej rywalizacji?
T.J.: Poziom był wysoki, podobnie jak w zeszłym roku. Bardzo mnie to cieszy, bo to oznacza, że impreza się rozwija, nie stoi w miejscu. W tym roku była nie tylko rekordowa liczba uczestników (ponad 60), ale też sporo osób śpiewało przy akompaniamencie swoich rówieśników. Cieszę się, że coraz więcej osób nie tylko śpiewa, ale przede wszystkim gra i to gra znakomicie. Nie wspomnę, że jedna z uczestniczek wykonała swoją autorską kompozycję i to naprawdę niezłą. Poważnie zastanawiam się nad wprowadzeniem za rok kolejnej kategorii dla zespołów muzycznych. Jest ogromny potencjał i trzeba to wykorzystać!

Jako pierwsza wywiadu udzieliła nam Michalina Matuszak, która otrzymała wyróżnienie w kategorii szkół podstawowych.

GIG-ant: Czy spodziewałaś się takiego osiągnięcia na festiwalu?
M.M.: Nie, nie spodziewałam się. Jury wybrało 5 osób z 25, więc to już był dla mnie sukces . Myślę, że moja piosenka tam nie pasowała, ponieważ był to mój pierwszy występ na tym konkursie i zupełnie nie miałam pojęcia, jakie piosenki się tutaj śpiewa .

GIG-ant: Czy jesteś zadowolona z zajętego miejsca?
M.M.: Skoro jury tak oceniło....  niech tak pozostanie. Będę startowała za rok. Cieszę się, że publiczność nagrodziła mnie gromkimi brawami... To jest bardzo ważne, bo jaki jest sens, gdy śpiewasz, a nikt cię nie słucha?

GIG-ant: Co spowodowało, że wzięłaś udział w festiwalu?
M.M.: Na konkurs skierowała mnie szkoła, a ja pierwsze występy na scenie miałam już w przedszkolu. Gdy miałam 5 lat, wadę wymowy i mówiłam zamiast rower jowej, a mimo to już zajęłam 3 miejsce w gminnym konkursie piosenki przedszkolnej „Tęczowe Nutki”.

Zofia Wieczorek&Magdalena Mikołajczak