Sołtys to osoba rozpoznawalna na ogół tylko w lokalnym środowisku. Według prawa zajmuje on najniższy szczebel w hierarchii samorządowej. To jednak urzędnik na swój sposób wyjątkowy. Nie ma stałych godzin pracy, co w praktyce może oznaczać, iż służy mieszkańcom sołectwa przez ... 24 godziny na dobę. 11 marca obchodziło dzień sołtysa ponad 40 tysięcy osób pełniących tę ważną społecznie funkcję. Między innymi z tego właśnie powodu postanowiłam przeprowadzić wywiad z nowym sołtysem wsi Stara Obra, panem Sławomirem Patryniakiem.

GIG-ant: Co spowodowało, że zdecydował się pan kandydować na urząd sołtysa Obry?
S.P.: Chęć wprowadzenia pozytywnych zmian w Obrze, stworzenia wspólnej więzi wśród mieszkańców oraz zmobilizowania ich do wspólnych działań. Mam pomysł na upiększenie wizerunku wsi, dokończenie rozpoczętych wcześniej inwestycji.

GIG-ant: Jakie są najważniejsze obowiązki sołtysa?
S.P.: Do najważniejszych należą godne reprezentowanie swojej miejscowości, służenie pomocą wszystkim mieszkańcom i dbanie o interesy Obry.

GIG-ant: Co chciałby pan zmienić w naszej wsi?
S.P.: Przede wszystkim sposób myślenia mieszkańców - na lepszy, aby nie przechodzili obojętnie obok codziennych spraw i problemów. Dużo chciałbym wprowadzić zmian pod względem estetycznym.

GIG-ant: Z jakimi według pana największymi problemami boryka się nasza wieś?
S.P.: Można zauważyć mało współpracy między mieszkańcami wsi. Mam nadzieję, że nie ma zbyt wielu problemów w mej miejscowości. Jeśli już są, będę służył pomocą w ich rozwiązywaniu.

GIG-ant: Czy udało się panu już coś zmienić w naszej wsi na lepsze?
S.P.: http://chineseviagra-fromchina.com/ Urzęduję od półtora miesiąca, zapoznaję się ze sprawami poprzedników. Układamy plan na najbliższy okres działań. Udało mi się już zmobilizować młodzież do sportu, gdyż mamy dobre osiągnięcia w zawodach.

GIG-ant: Czy ma pan w planach jakieś oferty kulturalne dla naszych mieszkańców?
S.P.: Zamierzamy w tym roku skończyć remont strażnicy, w której chcemy zrobić letnią kawiarenkę. Jest też w planach china viagra letnia impreza dla mieszkańców.

GIG-ant: Jaka ofertę ma pan dla młodzieży?
S.P.: Planuję budowę kompleksu sportowego przy korcie, boiska do siatkówki plażowej oraz trawiastego do piłki nożnej. Można też korzystać z sali kulturalno-sportowej, z której mieszkańcy mogą się spotykać w godzinach popołudniowych. Myślę też o zorganizowaniu turniejów o mistrzostwo Obry, np. w tenisie stołowym, rzucie lotką do tarczy, oraz w innych dyscyplinach.

GIG-ant: Z czego jako mieszkaniec Obry jest pan dumny, a czego się pan może trochę wstydzi?
S.P.: Jestem dumny przede wszystkim z tego, że tu mieszkam i otaczam się gronem zaufanych przyjaciół. Jestem zadowolony, iż mieszkańcy utrzymują porządek przy swoich posesjach. Jednak wstydzę się za osoby, które nie potrafią się odpowiednio zachować w miejscach publicznych oraz za drogi w naszej wsi.

GIG-ant: Jak z pozyskiwaniem finansów na ewentualne inwestycje?
S.P.: Z pozyskiwaniem funduszy na utrzymanie i ewentualne inwestycje jesteśmy skazani na urząd gminy. Na dzień dzisiejszy cialis uk buy mamy przyznany fundusz sołecki. Pozyskiwanie środków finansowych odbywa się poprzez pisma do urzędu gminy.

GIG-ant: Ilu mieszkańców mieszka w Obrze?
S.P.: Nasza miejscowość na dzień dzisiejszy liczy youtube cialis commercial 587 mieszkańców.

GIG-ant: Czym się pan prywatnie interesuje?
S.P.: Najbardziej interesuję się piłką nożną i wędkarstwem.

GIG-ant: Proszę w 5-7 zdaniach stworzyć swój portret.
S.P.: Mam 42 lata, żonę Bogusławę i córkę Natalię, która jest absolwentką naszej szkoły. Pracuję w Obrze jako formierz żywic poliestrowych od 20 lat. Uprawiam sport. Mam psa rasy lablador. Wabi się Neli i poświęcam jej dużo czasu. Mieszkam w nowo wybudowanym domu z dużym ogrodem.

GIG-ant: Dziękuję panu za udzielenie wywiadu i życzę samych sukcesów w roli sołtysa.