Pewnego deszczowego dnia, dokładnie było to 16 października 2014 roku, nikt nie miał ochoty iść do szkoły, ale nas pierwszaków i uczniów klas III zachęcało to, że był to dzień otrzęsin. Po korytarzach Niepublicznego Gimnazjum im. ks. Piotra Wawrzyniaka ,,szlajały się" białe i ...różowe koty. Dziewczęta musiały nosić białe ubrania i gumiaki, natomiast chłopcy ubrali się na różowo. Kilku z nich odważyło się włożyć sukienkę. Trzecioklasiści z chęcią słuchali naszego miauczenia i na powitanie malowali nam wąsy. Z tego powodu niektóre koty chowały się w toaletach i innych kątach, bo jak wiadomo koty chodzą własnymi ścieżkami. Po bardzo wesołym dniu w szkole, o godzinie 16:30 czekało nas "oficjalne kocenie". Wtedy już nie tylko pierwszaki musiały być przebrane. Na salę gimnastyczną zawitało mnóstwo klaunów, ponieważ motywem przewodnim tegorocznych otrzęsin był cyrk. Czekały nas zabawne zadania, chociaż nie każde było tak łatwe, na jakie wyglądało. Z tego względu nie wszyscy zaliczyli egzamin na przyjęcie do cyrku za pierwszym razem, więc była możliwość poprawki. W komisji egzaminacyjnej zasiedli doświadczeni cyrkowcy, a ci trochę mniej wykształceni prezentowali nam swoje umiejętności... Jedni jeździli na rowerku, inni żonglowali, a jeszcze inni kręcili talerzami. Kiedy wszystkie koty zaliczyły swą próbę, każdy z nich mógł podać "łapę" pani dyrektor, a następnie otrzymaliśmy identyfikatory, co oznaczało, iż staliśmy się oficjalnymi uczniami Niepublicznego Gimnazjum im. ks. Piotra Wawrzyniaka w Golinie. Ten niesamowity dzień zakończył się dyskoteką, na której wszyscy świetnie się bawili. Uczniowie klas III i ich wychowawcy bardzo się postarali. Te otrzęsiny z pewnością nie umkną nikomu z pamięci. Już za dwa lata my będziemy mieli okazję kocić młodszych. Mam nadzieję, że wyjdzie nam to równie dobrze i przyszłe pierwsze klasy będą miały co wspominać!
A oto relacje, jakie zdali uczestnicy tego wydarzenia.
Wypowiedź jednego z organizatorów- Adriana z klasy III: Bardzo ciężko było wpaść na pomysł motywu i całego przebiegu kocenia. Trzeba było poświęcić dużo czasu na przygotowanie zadań. Moim zdaniem wypadło to dobrze, ale nie wyśmienicie, ponieważ wszystko nie było aż tak mocno dopracowane. Ogólnie było fajnie i koty potrafiły się bawić.
Paulina- uczennica klasy I także postanowiła wyrazić swoje zdanie: Według mnie kocenie było świetne! Może nie każde zadanie było łatwe, ale na pewno zabawne. Była porządna organizacja i bardzo fajny wystrój. Motyw przewodni też. Najlepsza była pierwsza reakcja na widok trzecioklasistów w strojach klaunów! Atmosfera była bardzo miła i sympatyczna, wszyscy dobrze się bawili. Mnie się podobało. :)
2644