"Łza" opowiada o nastoletniej Eurece, która straciła matkę w tajemniczym wypadku samochodowym. Eureka jest tym załamana i również chce opuścić ten świat. Jednak w jej życie wkracza chłopak o imieniu Ander, który uświadamia jej, że grozi jej niebezpieczeństwo. Tymi słowami Ander prawie doprowadza Eurekę do płaczu, lecz Eureka pamięta ostrzeżenie matki: "Nigdy, przenigdy nie płacz". W spadku po matce Eureka dostaje medalion, tajemniczy kamień i starożytną księgę, której nikt nie rozumie. Opowiada ona o niespełnionej miłości dziewczyny, której łzy zalały cały kontynent. Wkrótce Eureka przekonuje się, że to nie tylko bajka, lecz przepowiednia, przez którą Eureka może stracić wszystko.
Uważam, że fabuła i recenzja "z tyłu" książki są bardzo zachęcające do sięgnięcia po tę lekturę. Akcja książki rozgrywa się dość wolno, lecz cała historia jest opisana bardzo dokładnie, ze szczegółami. Nie wydaje mi się, żeby książka spodobała się starszym czytelnikom (pisząc "starszym" mam na myśli osoby powyżej 20. roku życia), ponieważ jej zakończenie jest dość
przewidywalne. Uważam, że autorka miała dobry, a nawet bardzo dobry pomysł na książkę, jednak wydaje mi się, że jej styl pisania troszkę obniża jakość treści w tej książce. Zdarzają się zwroty akcji, jednak nie dotyczą one głównego wątku. W książce bardzo podoba mi się motyw starożytnej Atlantydy, ponieważ osobiście uwielbiam mity i legendy. Niestety, uważam, że motyw ten nie został wykorzystany w pełni tak, jak bym sobie tego życzyła, bo tylko pod koniec powieści pojawia się starożytna legenda dotycząca właśnie Atlantydy. Bohaterowie zostali dość ciekawie wykreowani, jednak czasami miałam wrażenie, że niezbyt różnią się od siebie pod względem cech charakteru, a ich poglądy są zbyt jednoznaczne. Szczególnie irytowała mnie
best online pharmacy generic levitra you could great when is vera and,.
przyjaciółka Eureki, która była bardzo infantylną dziewczyną dbającą tylko o swój wygląd. Oprawa wizualna książki nie powoduje zastrzeżeń - okładka jest wprost przepiękna!
Podsumowując, książka nie jest zaskakująco rewelacyjna, jednak uważam że jest jak najbardziej godna przeczytania; jest to miła odskocznia od rzeczywistości. Jest dobra, ale nie wywołuje jakichś ogromnych emocji. Niemniej jednak z chęcią sięgnę po drugi tom "Łzy", czyli "Wodospad". Wam też ją polecam.
540
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.