Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Mało kto wie, co obecnie kryje w sobie tzw. golińska Patoka. Jest wiele powodów, dla których można tam miło spędzić czas...

Przez to piękne miejsce płynie rzeka Lubieszka, nad którą to położony jest ów ślad. Otóż w rozwidleniu rzeki znajdują się pozostałości grodziska. Grodzisko to pozostałość po grodzie lub osadzie obronnej w postaci wzniesienia lub wałów. W grodzisku odkrytym na Patoce zachowały się wały  konstrukcji drewniano-ziemnej pokryte trawą. Wały drewniano-ziemne miały chronić osadę przed wrogimi najazdami oraz napadami dzikich zwierząt. W tamtych czasach bardzo częste były przemarsze przez puszcze plemion, które często atakowały  i zajmowały osady innego plemienia. Grodzisko w Golinie powstało najprawdopodobniej na przełomie VIII i IX wieku w wyniku przybycia na te tereny plemienia Polan i jego dalszej wędrówki na północ. Po pewnym czasie plemię Polan rozpoczęło ekspansję terytorialną i grodzisko w Golinie ponownie znalazło się pod kontrolą struktur plemiennych Polan. Zadziwiającym faktem jest to, że nie uległ on spaleniu przez  najeźdźców. Oznacza to, że mieszkańcy pokojowo zasymilowali się z ludnością przybyłą, a także, że ośrodek ten stanowił ważny punkt choćby ze względów obronnych, gdyż leżał on w rozwidleniu rzeki, w gęstwinie nieprzebytej puszczy, na południowej granicy  terytorium plemienia.  Na początku X wieku, osada została z nie znanych obecnie powodów, opuszczona i zniszczona przez upływające lata. Wtedy to, na północy państwa rozpoczęto budowę nowych, dużo silniejszych i w bardziej strategicznym położeniu grodów, takich ja  Poznań czy Gniezno.

Aleksandra Kowalczyk & Krzysztof Bohna

Tomek Jankowski, 08.04.2014 10:05
0,

2334


Komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.

Dodaj komentarz