Link do poprzedniej części:  http://gigant.szkolagolina.pl/2015/09/27/o-komiksach-3/

Silver Age w DC Comics 

Już w ostatniej części cyklu pisałem o Justice League of America, teraz trochę rozwinę temat. Grupę wymyślił Gardner Fox, jeden ze scenarzystów DC Comics. Pierwotnie do drużyny należeli Superman, Batman, Flash, Wonder Woman, Green Lantern, Aquaman (władca mórz i oceanów) oraz Martian Manhunter (Marsjanin Łowca, kosmita z planety Mars). Pierwszym komiksem, w którym pojawiła się JLA był "Brave and Bold #28" z 1960 roku. Herosi walczyli wtedy z kosmiczną rozgwiazdą (tak, wiem, jak to brzmi) o imieniu Starro. Na szczęście wygrali.

JLA po wystąpieniu w kolejnych dwóch numerach "Brave and Bold" dostała własną serię, która szybko stała się hitem sprzedaży. Już w "Justice League of America #12" bohaterowie zmierzyli się z nowym przeciwnikiem - Doctorem Lightem. Po odejściu Gardnera Foxa od DC Comics, prace nad serią rozpoczęli Danny O'Neil i Dick Dillin. Tworzyli oni komiksy o JLA od numeru #64 aż do #183. W numerze #69 nastąpiła zmiana w zespole. Mianowicie odeszła z niego Wonder Woman. Dwa numery później drużyna straciła również Marsjanina Łowcę.

W tamtych czasach debiutowało naprawdę wielu superbohaterów. Jednym z nich była Supergirl. Po raz pierwszy okazję do spotkania kuzynki Supermana imieniem Kara Zor-El mieliśmy w "Action Comics #252"- tej samej serii, w której zadebiutował Superman.

Silver Age w Marvel Comics 

W tamtych czasach Marvel tworzył komiksy bardzo dostosowane do swoich odbiorców, którymi w większości byli studenci. Mogli oni utożsamiać się wtedy z wieloma bohaterami od Marvela, takimi jak Spider-Man lub drużyna mutantów X-Men. W parze ze świetnymi, życiowymi historiami szły również świetne ilustracje Jacka Kirby'ego, Steve'a Ditko lub Dona Hecka. Dzięki tym składnikom Marvel był jednym z najpopularniejszych wydawnictw tamtych lat.
W maju 1962 roku na łamach zeszytu "The Incredible Hulk" zadebiutował... A jakże! Hulk! Bruce Banner pracował przy budowie bomby gamma na pustyni w Nevadzie. Tuż przed jej aktywacją dostrzegł w pobliżu bomby mężczyznę w samochodzie. Od razu pobiegł ostrzec go przed wybuchem, lecz nie zdążyli uciec z powrotem do bunkra. W ostatnim momencie Banner popchnął uratowanego mężczyznę do rowu i sam wystawił się na promieniowanie gamma. Kilka godzin później, razem z Rickiem Jonesem, uratowanym mężczyzną, obudzili się w jednostce wojskowej. Rick był bardzo wdzięczny Bruce'owi za uratowanie mu życia. Po zapadnięciu zmroku dr Banner zaczął się zmieniać w małpopodobne stworzenie. Po zmianie natychmiast zmiażdżył ścianę i uciekł z bazy wojskowej. Od tego czasu Hulka uważano za wroga publicznego, jednym z jego głównych wrogów był generał "Thunderbolt" Ross, ojciec Betty Ross, ukochanej Bruce'a Bannera.

Ciekawostka: pierwotnie Hulk miał być szary, ale ponieważ po wydrukowaniu dziwnie wyglądał, po kilku zeszytach zmieniono go na zielonego, którego znamy do dziś. Ponadto początkowo dr Banner zmieniał się w Hulka po zmroku, a nie pod wpływem gniewu, tak jak większość z nas pamięta.

Kilka miesięcy później, a mianowicie w sierpniu 1962 roku, poznaliśmy Thora. Po raz pierwszy pojawił się on w komiksie "Journey into Mystery #83". Jeśli po przeczytaniu imienia "Thor" skojarzył wam się nordycki bóg wojny - mieliście rację. Jednakże nie jest to ta sama postać. Przy tworzeniu postaci Thora Stan Lee i Jack Kirby jedynie wzorowali się na nordyckim bóstwie. Tak naprawdę Stan Lee pragnął wymyślić godnego przeciwnika dla Hulka. "Jedyną postacią, która może wygrać z najsilniejszym człowiekiem, może być tylko bóg!". Thor to syn Odyna, syn Friggi oraz przyrodni brat Lokiego. Pochodził z Asgardu, czyli krainy nordyckich bogów. Thor miał zostać królem Asgardu po swoim ojcu, lecz Odyn  stwierdził, że jego syn musi nauczyć się pokory, więc przeniósł go do Midgardu, czyli na Ziemię i wyczyścił mu pamięć. Odyn zmienił mu również tożsamość - Thor stał się Donaldem Blake'iem, studentem medycyny. Pewnego razu Donald Blake wybrał się na wakacje do Norwegii. Był tam świadkiem inwazji obcych. W pobliskich jaskiniach znalazł Mjolnir, czyli młot Thora, który dzierżyć mógł tylko jego właściciel. Oczywiście Donaldowi się to udało. Po pokonaniu kosmitów nie porzucił swojego życia jako Donald Blake, jednak dalej walczył ze złem jako swoje alter ego Thor.

W marcu 1963 roku wyszedł komiks "Tales of Suspense #39"; po raz pierwszy spotkaliśmy geniusza, miliardera, playboya, filantropa Tony'ego Starka. Tony był właścicielem Stark Industries, genialnym wynalazcą i dostawcą broni dla wojska Stanów Zjednoczonych. Pewnego razu po wynalezieniu supersilnego elektromagnesu, został poproszony przez armię o zbudowanie podobnego, jednak o wiele silniejszego. Sęk w tym, że miał go zbudować w miejscu wojny, czyli w Wietnamie. Po przybyciu na miejsce cała jednostka, razem ze Starkiem, wpadła w zasadzkę Wietnamczyków. Trafili na bomby odłamkowe. Kiedy Tony odzyskał przytomność, znajdował się w niedużym pokoju, a z jego klatki piersiowej wystawały kable. Obok niego w pokoju siedział również dr Ho Yinsen, który wyjaśnił mu całą sytuację. W klatce piersiowej Starka znajdowały się odłamki bomby, a kable z niej wystające prowadziły do elektromagnesu, który przez pewien czas mógł odciągać odłamki od serca. Miejscowy dyktator uwięził Starka i chciał zmusić go do budowy broni, lecz Tony, z pomocą dr. Yinsena, zbudował zbroję. Podczas ucieczki dr Yinsen poświęcił się dla dobra Starka, któremu udało się pokonać dyktatora i uciec. Po powrocie do Nowego Jorku wielokrotnie modyfikował swoją zbroję.

Ciekawostka: Iron Man początkowo miał mieć wbudowane rolki.

We wrześniu tego samego roku w komiksie "Avengers #1" po raz pierwszy zjednoczyli się Iron Man, Thor, Hulk, Ant-Man (Hank Pym, naukowiec, który wynalazł serum, które mogło go zmniejszać do rozmiarów mrówki) oraz Wasp (Janet van Dyne, dziewczyna Pyma o podobnych zdolnościach do niego) tworząc, legendarną już później, grupę Avengers (po polsku- Mściciele). Loki, przyrodni brat Thora, bóg kłamstwa i magii, chciał zemścić się na swoim bracie, rzucił na Hulka urok, przez który Zielony Olbrzym zniszczył jadący pociąg. Kiedy dowiedział się o tym Rick Jones, mężczyzna uratowany przez Hulka, natychmiast wysłał sygnał radiowy do Fantastycznej Czwórki. Loki przekierował jednak sygnał do Thora pod postacią Donalda Blake'a. Niestety dla Lokiego, sygnał odebrał również Iron Man, Ant-Man i Wasp. Początkowo bohaterowie ścigali Hulka, lecz po wyjaśnieniach Zielonego Olbrzyma zwrócili się przeciwko Lokiemu i szybko go pokonali. Po tym sukcesie zjednoczyli się pod nazwą Avengers.

Również we wrześniu 1963 roku Marvel wydał pierwszy komiks o mutantach-"X-Men #1". Mutanci, czyli inaczej Homo Superior, to rasa stojąca stopień wyżej na drabinie ewolucji niż ludzie. Każdy mutant posiada różne moce, niektórzy mogą kontrolować pogodę, inni potrafią latać. Nie mam zamiaru wymieniać mocy wszystkich mutantów, bo zajęłoby mi to co najmniej kilka godzin. Do rzeczy. W "X-Men #1" poznajemy pierwotną drużynę X-Men w składzie: Angel (Warren Worthington, posiada skrzydła wyrastające z pleców), Beast (Henry McCoy, zmienia się w małpiopodobną postać o nadludzkiej sile i zwinności), Iceman (Bobby Drake, posiada moc zmieniania swojej skóry w lód, może również wytwarzać lód) oraz Cyclops (Scott Summers, strzela laserem z oczu). Uczą się oni w Instytucie Xaviera dla Uzdolnionej Młodzieży. Charles Xavier to jeden z najsilniejszych mutantów telepatów. Na początku zeszytu widzimy kadetów trenujących pod czujnym okiem profesora Xaviera. Niedługo później do szkoły przyjeżdża nowa uczennica - Jean Grey, posiadająca moc telekinezy, czyli poruszania obiektów myślami. W tym samym czasie zły mutant Magneto, który potrafi kontrolować metal, zamierza wysłać rakiety z poligonu wojskowego. Na szczęście X-Men w porę docierają na miejsce i powstrzymują Magneto.

Tym razem to już naprawdę wszystko, co mógłbym wam opowiedzieć o Silver Age. W kolejnej części, czyli "O komiksach #5", opowiem o okresie 1970-1990. Do "zobaczenia" za tydzień!