Codzienna praca w kuchni i kontakt z młodzieżą, układanie jadłospisów i stres, „czy aby na pewno będzie smakować?” - oto jak wygląda praca „od kuchni” naszych szkolnych kucharek. Niewiele szkół w okolicy posiada stołówki szkolne, a nasza nie dość że działa, to jeszcze może się pochwalić naprawdę długim stażem. Pewnie najstarsi goliniacy nie pamiętają czasu, gdy stołówki nie było...
Niedawno w naszej kuchni po raz kolejny zostały poprawione warunki jej funkcjonowania. Nowoczesna nowa zmywarka zdecydowanie ułatwia pracę. Ale to tylko jedna z dokonanych modernizacji. Same panie kucharki przyznają, że w naszej kuchni warunki pracy są na wysokim poziomie i można się nimi najzwyczajniej w świecie pochwalić.
Bohaterkami naszej „RELACJI Z KUCHNI” są panie Emilia Węclewska oraz Gabriela Klauza. Pani Emilia pracuje w naszej szkolnej stołówce już od 33 lat, pani Gabrysia od 8.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jaką gigantyczną pracę trzeba wykonać przy masowej produkcji obiadów dla uczniów. Jednak praca w kuchni nie polega tylko na gotowaniu, panie kucharki muszą również robić raporty dzienne, tygodniowe, miesięczne i dekadowe. Poza tym panie same sporządzają jadłospis według własnych przepisów na następne 10 dni oraz same kupują jedzenie i produkty w golińskim markecie DINO.
Praca w kuchni rozpoczyna się już o godzinie 6.00 rano od... przygotowywania obiadu - czyli na przykład strugania ziemniaków. O godzinie 9.30 są wydawane herbaty dla uczniów szkoły podstawowej, owoce z programu Unii Europejskiej oraz mleko z Agencji Rynku Rolnego. Obecnie kucharki mają do wykarmienia ok 110-120 dzieci. Część z nich jest opłacana przez tzw.opiekę społeczną, większość zaś to osoby, które same zapisały się na obiady w szkolnej stołówce. Stawka obiadowa wynosi 2,50zł! Każda gospodyni dobrze wie, jak śmiesznie niska to kwota w porównaniu z aktualnymi cenami żywności. Obiady są jedno oraz dwudaniowe Po wydanych obiadach o godzinie 11.30 przychodzi czas na sprzątanie i raport. Panie kucharki mają również obowiązek zostawiania w kuchni tak zwanej próby obiadowej, która musi być pozostawiona przez 24 godziny w razie zatrucia któregoś z jedzących w stołówce uczniów. Dodajmy, iż nikt nie pamięta takiego incydentu. No, ale trzeba to robić zgodnie z przepisami, które w przypadku zbiorowego żywienia są bardzo restrykcyjne. Obiadowicze nie narzekają na jakość posiłków. Wszyscy są zachwyceni pysznymi obiadami w stołówce, czego dowodem opinie naszych uczniów, a także brak wolnych miejsc w stołówce.
Obiady w szkole są pyszne. Zawsze mi smakują i cieszę się, że mamy w szkole stołówkę.
-uczennica klasy I SP
Obiady w naszej szkole bardzo mi smakują. Są bardzo zróżnicowane. W czasie dużej przerwy obiady wydają bardzo miłe panie kucharki, które wkładają bardzo dużo pracy w ich przygotowanie. Myślę, że praca stołówki funkcjonuje w naszej szkole na wysokim poziomie.
-uczeń klasy III gimnazjum
Panie pracujące w szkolnej stołówce są bardzo miłe i są bardzo zorganizowane. Obiady są bardzo pyszne, tylko chwalić.
-uczeń klasy II gimnazjum
Praca w kuchni kończy się ok godziny 1400 . Jak widać- panie kucharki należy tylko chwalić i dziękować im za efekty pracy. I prosić o dokładkę!
3522
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.