25 lat temu kończyli ósmą klasę w Szkole Podstawowej w Golinie. Słowami
piosenki żegnali się z koleżankami i kolegami oraz gronem pedagogicznym.
,,Osiem długich lat minęło,
Tak jak z bicz trzasł,
Z małych smyków wyrośliśmy,
Niby młody las"
Po 25 latach, dnia 6 listopada 2015 roku rocznik 1975 zorganizował Zjazd Klasowy. Było to bardzo wzruszające spotkanie, spotkać się z koleżankami i kolegami oraz wychowawcami: panią Urszulą Kowalczyk, panią Bożeną Korczyk, panem Grzegorzem Pawlakiem.
Wśród wychowawców zabrakło zmarłej wychowawczyni pani Teresy Golki, jednak wychowankowie nie zapomnieli o niej i zapalili na cmentarzu znicz na jej pomniku. Absolwenci przybyli na zjazd klasowy z różnych krańców Polski.
Zjazd klasowy rozpoczął się wspólną mszą św. o godz.16:30 w sanktuarium w Golinie, odprawioną przez ks.proboszcza Janusza Pytlika. Po mszy uczestnicy spotkania udali się do salki katechetycznej w Golinie, gdzie czekał na nich poczęstunek oraz niespodzianki przygotowane przez organizatorów spotkania. Do tańca przygrywał kolega absolwentów - Tomasz Urny. Natomiast pamiątkowe zdjęcia robił pan Hieronim Czaplicki.
GIG-ant przeprowadził rozmowę z uczestnikami spotkania oraz z przybyłymi na spotkanie wychowawcami klas.
GIG-ant:
Jak zareagował/a pan/pani na wiadomość o spotkaniu absolwentów szkoły w Golinie z rocznika 75?
Pani Bożena Korczyk: Bardzo, bardzo się ucieszyłam.Liczyłam dni do spotkania,przygotowałam zdjęcia z tych odległych lat. Bardzo się cieszę, że przyszli na to spotkanie tak licznie.
Pani Urszula Kowalczyk: Bardzo się ucieszyłam tym bardziej, że byłam wychowawcą. Takie inicjatywy są bardzo miłe i powodują, że odżywają wspomnienia,przyjaźnie i na nowo integrują.
Pan Grzegorz Pawlak: Kiedy dowiedziałem się o zaproszeniu na spotkanie absolwentów, byłem zaskoczony, a również bardzo zadowolony. Pomyślałem, że chyba byłem dobrym wychowawcą, jeśli uczniowie o mnie pamiętają. Przed spotkaniem wróciły wspomnienia z lat, kiedy pracowałem z tą klasą. Jednym słowem byłem szczęśliwy...
A co uczestnicy myślą o spotkaniu?
GIG-ant: Co pan/pani myśli o zorganizowanym zjeździe klasowym?
Pani Izabela Zaworska: Jest super! Miło było się spotkać po 25 latach.
Pani Agnieszka Krawczyk: Super impreza. Bardzo miłe spotkanie po latach.Wzruszające!
Pani Lidia Grygiel,pani Marlena Suszczyńska: Super! Impreza boska!!! :-)
GIGant także postanowił przeprowadzić rozmowę z jedną z organizatorek zjazdu klasowego, panią Izabelą Kościelniak.
GIG-ant: Skąd pomysł na zorganizowanie zjazdu klasowego?
I.K.: Pomysł spotkania narodził się spontanicznie. Kiedy spotykałam c na ulicach koleżanki i kolegów, zawsze padało stwierdzenie, iż trzeba spotkać się po latach. Stąd też postanowienie zrealizowania pomysłu.
GIG-ant:Czy pani sama organizowała ten zjazd?
I.K.: Nie, wraz z koleżanką Lilianą Staniewską.
GIG-ant: Czy trudno było zorganizować zjazd klasowy?
I.K.: Było dość dużo pracy, ale myślę, iż było warto.
GIG-ant:Jakie wrażenia podczas zjazdu klasowego miała pani, kiedy zobaczyła swoje koleżanki i kolegów z klasy oraz wychowawców?
I.K.: Wzruszenie i radość przepełniały moje serce. Ucieszyłam się bardzo, że tak wielu przybyło na tę imprezę.
GIG-ant: Czy podjęłaby się pani organizacji kolejnego zjazdu klasowego?
I.K.: Oczywiście! Sprawiło mi to wielkie radości.
Podczas spotkania uczestniczy zjazdu wspominali lata szkolne, podziękowali również wychowawcom klas za przybycie.
Zjazd absolwentów był doskonałą okazją do spotkania po latach.
Rozmowę przeprowadziły:
Aleksandra Przybylska,
Weronika Bierła (debiuty),
Kamila Staniewska
Magdalena Walczak.
Serdeczne podziękowanie dla koleżanek Izy Kościelniak i Liliany Staniewskiej za pełne wzruszeń, wspomnień i niezapomnianych wrażeń chwile, które mogliśmy przeżyć dzięki ich ogromnej pracy, zaangażowaniu i perfekcyjnej organizacji naszego zjazdu klasowego. W imieniu Koleżanek i Kolegów oraz swoim - Marlena Suszczyńska
920