Niedobór witamin może skutkować złym samopoczuciem lub wywołaniem różnych chorób. Dlatego niezbędne jest jedzenie warzyw i owoców. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Golinie dostają kilka razy w tygodniu marchewki, pomidory, jabłka i gruszki. W związku z tą akcją przeprowadziłam wywiad z panią dyrektor Urszulą Kowalczyk.
GIG-ant : Jak dokładnie nazywa się ta akcja?
U.K.: Akcja nazywa się „Owoce i warzywa w szkole" i „ Mleko w szkole".
GIG-ant: Kto jest pomysłodawcą tej akcji?
U.K.: Pomysłodawcą jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
GIG-ant: Na czym polega ta akcja?
U.K.: Na darmowym rozdawaniu klasom I-V produktów mlecznych oraz owoców i warzyw.
GIG-ant: Jaki jest cel akcji?
U.K.: Kształtowanie nawyków żywieniowych poprzez promowanie spożycia owoców, warzyw i produktów mlecznych.
GIG-ant: Od jak dawna szkoła bierze udział w tej akcji?
U.K.: Od 2009 r.
GIG-ant: Jak uczniowie zareagowali na ten pomysł?
U.K.: Myślę, że większość pozytywnie, choć są i tacy, którzy pewnie woleliby akcję „Słodycze w szkole"... Zdecydowanie jednak widać pozytywny wpływ na świadomość uczniów w sprawach zdrowego żywienia.
GIG-ant: Czy będzie kontynuacja?
U.K.: Zależy to tylko i wyłącznie od sponsora tej akcji.
Gdy zapytałam uczniów, jak podoba im się ta akcja, mieli podzielone zdania. Jedni byli zadowoleni, drudzy nie, bo lubią warzyw ani owoców, więc oddają je rodzicom lub kolegom. Dużo osób wolałoby inne rodzaje warzyw i owoców oraz inny smak mleka. Starsi chcieliby dostawać soki - tak jak uczniowie klas I-III.
268
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.