Tatuaż - dowolny znak graficzny na skórze powstały w wyniku trwałego wszczepienia za pomocą specjalnej igły barwnika pod skórę. W Polsce tatuaż mogą sobie zrobić osoby, które ukończyły 18 rok życia. Przed ukończeniem 18 roku tatuaż można zrobić jedynie po wyrażeniu zgody przez opiekunów prawnych. Postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z trzema osobami reprezentującymi różne stanowiska w tej kwestii.

Pierwszy wywiad został przeprowadzony z Magdaleną Mikołajczak, uczennicą drugiej klasy golińskiego gimnazjum.

GIG-ant: Czy chciałabyś sobie zrobić tatuaż , wiedząc że jest to na całe życie?
M.M.: Sądzę, że jestem jeszcze za młoda na robienie sobie tatuaży. Kiedyś, jak pewnie każdy, miałam tatuaż, ale „zabawkowy”. Był to dodatek do gumy do żucia. Lecz nigdy nie chciałam i nadal nie chcę mieć tatuaży na stałe. Gdybym sobie zrobiła trwały tatuaż, pewnie bym tego później żałowała.

GIG-ant: Czy podoba ci się tatuaż u kogoś?
M.M.: Nie. Sądzę, że tatuaże szpecą człowieka (nie obrażając tych, którzy takie posiadają).

GIG-ant: Gdybyś miała zrobić sobie tatuaż, jaki wzór sobie byś wybrała?
M.M.: Gdybym miała sobie zrobić tatuaż (czego raczej nie zrobię), to pewnie byłby to jakiś delikatny motyw, zapewne element przyrody… Może motyl.

GIG-ant: Co sądzisz na temat tatuaży?
M.M.: Wiele osób uważa, że tatuaże to sztuka. Lecz, jak już wspominałam, mnie tatuaże się nie podobają. Sądzę jednak, że lepiej wyglądają u mężczyzn niż u kobiet.

Drugą rozmowę przeprowadziliśmy z panem Michałem Kowalczykiem , który jest z zawodu tatuażystą .

GIG-ant: Skąd tak naprawdę wziął się tatuaż skąd w ogóle ta nazwa?
M.K.: Historia tatuaży i samej czynności wykonywania określonych rysunków na skórze jest bardzo bogata i sięga początków ludzkiego istnienia. Świadczą o tym „[...] liczne zabytki archeologiczne, paleoantropologiczne, sztuk pięknych, przekazy starożytnych i żyjących w późniejszych okresach historycznych pisarzy i dziejopisów oraz ogromne rozpowszechnienie tego zjawiska kulturowego na kuli ziemskiej. Większość ludzi żyjących przed setkami lat zdobiła swoje ciała rysunkami, napisami czy określonymi znakami. Według antropologów pokrywanie ciała tatuażami i bliznami może mieć sporo znaczeń. W jednych kulturach kobiety z plemion indiańskich po śmierci swoich mężów tatuowały sobie podniebienia; w innych mają uśmierzać ból lub po prostu chronić przed urokami. Przedstawiciele jeszcze innych społeczności wierzą, że zapewniają one szczęście, młodość i powodzenie w miłości.Samo pojęcie „tatuowanie” wywodzi się ze środowiska ludu wyspy Tahiti, gdzie słowo to oznacza „znakować”. Trudno dokładnie określić czas powstania sztuki tatuażu. Pewne odkrycia dokonane przez archeologów sugerują, że mogło to nastąpić już w epoce młodszego paleolitu, czyli około 40–14 tysięcy lat p.n.e. Są to jednak tylko przypuszczenia, których nie należy uznawać za pewnik, tym bardziej, że przekazy różnych dziejopisarzy i zabytki paleoantropologiczne pochodzące sprzed wielu tysięcy lat okazują się niespójne i nie mogą stanowić podstawy jednej teorii na temat zdobienia ciała

GIG-ant: Czy są jakieś nacje, środowiska "odporne" na taki rodzaj wykorzystania swojego ciała?
M.K.: Wszystkie nacje korzystają z usług studiów tatuaży.

GIG-ant: Czy w tej dziedzinie obowiązuje moda?
M.K.: Jak w każdej dziedzinie istnieje moda , tak i w tatuażu. Nic nie obowiązuje .

GIG-ant: W Polsce ilość zainteresowanych rośnie czy maleje?
M.K.: Zainteresowanie tatuażem w

Polsce wzrosło ogromnie .

GIG-ant: Czy to dochodowa profesja?
M.K.: Każdy znany i ceniony artysta z tej branży - jak i w każdej innej - jest odpowiednio wynagradzany za tę pracę.

GIG-ant: Czy trzeba mieć konkretne wykształcenie, by zostać tatuażystą? Tatuażystą - to dobra nazwa?
M.K.: Nie trzeba mieć żadnego wykształcenia, by wykonywać ten zawód, ale bardzo mile widziane byłoby jakiekolwiek związane z plastyką , sztuką itp.

GIG-ant: Skąd u pana takie zainteresowanie tym zawodem?
M.K.: Interesuję się różnymi dziedzinami plastycznymi, ale tatuaż jest po prostu najbardziej odjazdową z form.

GIG-ant: Czy czuje się pan artystą?
M.K.: Artystą ?... W jakimś sensie tak.

GIG-ant: Od ilu lat zajmuje się pan tą profesją ?
M.K.: Profesją zajmuję się już 22 lata.

GIG-ant: Czy w tej dziedzinie można się gdzieś douczać, dokształcać?
M.K.: Można odbyć różnego rodzaju kursy związane z tą branżą.

GIG-ant: Jakie jest zainteresowanie tatuażem kobiet, a jakie mężczyzn?
M.K.: Kobiety i mężczyźni w równym stopniu interesują się tatuażem.

GIG-ant: Od ilu lat można sobie robić tatuaż?
M.K.: Trzeba mieć ukończone 18 lat.

GIG-ant: Czy

zabieg jest bolesny?
M.K.: Ból to pojęcie bardzo względne.

GIG-ant: Ile kosztuje taka przyjemność. Proszę o standardowe stawki?
M.K.: Stawkę ustala się indywidualnie z klientem.

GIG-ant: Jak usuwa się tatuaż?
M.K.: Tatuaż można usunąć laserowo.

GIG-ant: Ile czasu - średnio - trwa robienie tatuażu?
M.K.: Czas wykonywania zależy od wielu czynników - miejsce , kolor , wielkość itp.

GIG-ant: Czy klient może zaproponować swój wzór?
M.K.: Klient może mieć swój własny wzór.

GIG-ant: Czego życzyć panu jako tatuażyście?
M.K.: Zdrowia, wyobraźni i cierpliwych klientów.

Kolejny wywiad został przeprowadzony z panem Bartoszem Palczewskim, nauczycielem w golińskich szkołach.

GIG-ant: Co skłoniło pana do zrobienia sobie tatuażu?
B.P.: Po prostu chęć posiadania tatuażu. Przez kilka lat szukałem kogoś, kto będzie umiał narysować motyw, który chciałem mieć na ciele (ponieważ ja rysować nie potrafię), aż w końcu znalazłem. Później pozostało już tylko umówić się na sesję i zacząć tatuowanie.

GIG-ant: Czy poleciłby pan tatuaże innym?
B.P.: Jak najbardziej. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Ale nigdy nikogo nie będę namawiał do zrobienia tatuażu, bo to osobista sprawa każdego. No i jest to proces nieodwracalny.

GIG-ant: Jakie motywy tatuażu pan lubi?
B.P.: Moimi ulubionymi są motywy roślinne, choć od jakiegoś czasu interesują mnie motywy geometryczne . Jedne i drugie łączy to, że są otwarte i można je rozwijać. ogranicza je tylko wyobraźnia .

GIG-ant: Czy zrobiłby to pan jeszcze raz?
B.P.: Nigdy nie przestałem . Cały czas rozwijam motywy, które już mam i wymyślam nowe.

GIG-ant:Czy tatuaż ma dla pana jakieś znaczenie?
B.P.: Wspomniane motywy towarzyszyły mi od lat, a dzięki człowiekowi , który potrafił je narysować i przenieść na moją skórę, uwielbiam na nie patrzeć . Sam nie potrafiłbym tego zrobić.