Dziura w studzience na chodziku na ul. Jarocińskiej została naprawiona. Smuci natomiast fakt, że o kilkanaście metrów dalej znajduje się efekt ludzkiej głupoty. Chodzi o przystanek, na którym od niedawna znajdują się czarne napisy.
Wydawałoby się, że Golina to spokojna miejscowość, wolna od aktów wandalizmu. A jednak.
Wiaty oraz przystanki powstają po to, aby ludzie mieli gdzie poczekać na autobus, a w razie deszczu gdzie się schronić. Przecież równie dobrze można by postawić tam tylko znak informujący o tym, że znajduje się tu przystanek, a jednak ku wygodzie ludzi w Golinie znajdują się przystanki i wiaty.
Jak więc można niszczyć coś, co służy wspólnemu dobru? Zapewne ci, którzy to zrobili, również korzystają z komunikacji miejskiej i byliby pewnie niezadowoleni lub wręcz oburzeni, gdyby mieli oczekiwać na autobus pod gołym niebem w czasie deszczu. A jednak sami niszczą to co również im służy… Ciekawe, czy byliby zadowoleni, gdyby ich domy "ozdobić" w podobny sposób.
Teraz kierowcy, przejeżdżający przez Golinę, mogą podziwiać piękno naszej miejscowości i kulturę jej mieszkańców.
446
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.