24 września odbyło się kolejne sportowe święto w naszym gimnazjum- XIII MITYNG LA. Po raz kolejny organizatorem mityngu lekkoatletycznego gimnazjów był UKS GROM. Sportowcy naszego z gimnazjum w klasyfikacji drużynowej spisali się wyśmienicie, zajmując czołowe miejsca.

Mityng jest pierwszą imprezą sportową w każdym roku szkolnym w gminie Jarocin. Jest to okazja do sprawdzenia się po wakacjach. W tegorocznym mityngu gimnazjalnym wzięło udział siedem szkół. Były to gimnazja z: Jarocina (nr 1, 3, Społeczne i przy LO), Prus, Witaszyc, no i oczywiście z Goliny.

Wielu naszych reprezentantów zajmowało miejsca na podium:

Najlepiej spisała się Wiktoria Sierszuła, która zwyciężyła w dwóch konkurencjach- pchnięciu kulą oraz rzucie piłką lekarską (pobiła rekord szkoły z wynikiem 11.00 m).

Multimedalistą został Miłosz Wachowiak zdobywając trzy medale. Wraz z kolegami Łukaszem Walczakiem, Kacprem Olejniczakiem i Czarkiem Janickim zwyciężyli w sztafecie. Dwa srebrne medale zdobył Miłosz w pchnięciu kulą i rzucie piłką lekarską.

Dwa medale zdobyła także Katarzyna Półrolniczak zajmując trzecie miejsce w biegu na 100 m oraz w sztafecie wraz z Marią Pospieszną, Magdaleną Wolicką i Sarą Frąckowiak.

Ponadto na podium stawali:

Patrycja Stencel - druga w rzucie piłką lekarską, Kacper Olejniczak - drugi w biegu na 100 m, Szymon Kościelniak - drugi w skoku w dal, Adam Bryll - trzeci w w skoku w dal.

Kilka dni wcześniej, tj. 22 września odbył się mityng szkół podstawowych, w którym wzięło udział pięć szkół. Mityng ma już swoją wieloletnią tradycję, w tym roku była to już XVII edycja.

Spośród naszych reprezentantów na podium stawali: Wiktoria Świątkowska -1 miejsce w biegu na 60 metrów. W tej samej konkurencji 2 miejsce zajęła Daria Pluta. W skoku w dal nasi reprezentanci zdobyli także trzy medale. Na drugich stopniach stawali Daria Pluta i Mateusz Matuszak, a na trzecim Wiktoria Świątkowska. W sztafetach dziewczęta zajęły drugie a chłopcy trzecie miejsce. W klasyfikacji drużynowej reprezentacja ze szkoły podstawowej zajęła drugie miejsce. Oprócz SP w Golinie startowały szkoły z Witaszyc, Roszkowa, Prus i Mieszkowa.

Zostały przeprowadzone wywiady z kilkoma uczestnikami mityngu.

GIG-ant: Czy jesteś zadowolona/y z wyniku, który osiągnęłaś/łeś?

Miłosz Wachowiak: Tak, jestem bardzo zadowolony z osiągniętych wyników. Trzech medali na jednych zawodach nie dostaje się ot tak. (śmiech)

Wiktoria Grygiel: Myślę, że nie było najgorzej. Jak na małą ilość treningów, w których uczestniczyłam, wynik był dobry.
GIG-ant: Jak oceniasz atmosferę podczas mityngu? Jak się czułaś/łeś podczas tych zawodów?

Miłosz Wachowiak: Atmosfera podczas zawodów była znakomita. Pogoda dopisała, spotkali się nowi ludzie, wszyscy zakończyli rywalizację z uśmiechami na ustach. Osobiście czułem się świetnie, nie mam zastrzeżeń.

Wiktoria Grygiel: Atmosfera była super. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, wiedziałam, kiedy odbywają się starty, Było bardzo pozytywnie.
GIG-ant: Jak według ciebie wypadła twoja szkoła na tle innych?
Miłosz Wachowiak: Moja szkoła wypadła fenomenalnie. Wszyscy się starali o jak najwyższe miejsca w danej konkurencji, dzięki czemu udało nam się zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej.

Wiktoria Grygiel: Według mnie moja szkoła wypadła dość dobrze.

GIG-ant: Jak oceniasz poziom rywalizacji tegorocznych zmagań?

Miłosz Wachowiak: Jak co roku rywalizacja była bardzo zacięta, każdy dawał z siebie 110%, dzięki czemu zawody można zaliczyć do udanych.

Wiktoria Grygiel: Poziom mityngu był wysoki, przyjechały zawodniczki/zawodnicy, którzy mają regularne treningi. Trzeba było się postarać, aby zająć dobre miejsce.

Wywiady z najlepszymi zawodniczkami z SP Golina i Gimnazjum Golina

Z Wiktorią Świątkowską mistrzynią w biegu na 60m.

GIG-ant: Zostałaś zwyciężczynią biegu na 60m. Jesteś zadowolona ze swojego wyniku?

W.Ś.: Oczywiście, jestem bardzo zadowolona ze swojego wyniku, ponieważ nie liczyłam na tak okazały sukces.

GIG-ant:Jakie emocje towarzyszyły ci podczas mityngu?

W.Ś.: Podczas mityngu towarzyszyły mi... strach i przerażenie, ponieważ dobrze wiedziałam, że udział będą brały bardzo dobre zawodniczki, ale jednak wiedziałam, na co mnie stać i pocieszałam się tym, że mogę zostać zwyciężczynią tego biegu.

GIG-ant: W biegu finałowym miałaś bardzo dobrą przeciwniczkę Darię Plutę z twojej szkoły. Ciężko było ci walczyć z nią o wymarzone pierwsze miejsce?

W.Ś.: Kiedy dowiedziałam się, że w biegu finałowym pobiegnę właśnie z Darią, byłam przekonana, że zwycięży Daria, ponieważ miała lepsze czasy ode mnie. Jednak pokonałam Darię! Obie byłyśmy zadowolone, ponieważ najważniejsze było to, że zajęliśmy miejsca na podium. Nie ukrywam, że jestem z siebie bardzo dumna, bo jest to kolejne zwycięstwo w mojej "kolekcji".

GIG-ant: Jak długo pracowałaś na ten sukces?

W.Ś.: Przede wszystkim ćwiczyłam na SKS-ach organizowanych przez pana Sebastiana Waszkiewicza oraz ćwiczyłam sama w domu, aby mieć lepszą kondycję. Na zawody jeżdżę od klasy czwartej, więc przygotowywałam się przez ponad dwa lata. Jeżdżenie na zawody to także forma przygotowań.

GIG-ant: Co sądzisz o atmosferze tegorocznego mityngu?

W.Ś.: W tym roku na mityngu atmosfera była cudowna. Wszyscy uczestnicy zawodów rywalizowali zgodnie z zasadami fair play. Nawet pogoda dopisała, ponieważ było ciepło, a najważniejsze to, że nie padał deszcz.

Z Wiktorią Sierszułą, rekordzistką w piłce lekarskiej.

GIG-ant: Na tegorocznym mityngu odniosłaś spore sukcesy; długo się do niego przygotowywałaś?
W.S.: Tak, starałam się jak najwięcej ćwiczyć. Dużo czasu spędziłam na SKS-ach, które pomogły mi uzyskać takie osiągnięcia. Dążyłam do tego, aby osiągnąć jak najlepszy wynik.

GIG-ant: Udało ci się pobić kolejny już rekord szkoły, tym razem w rzucie piłką lekarską. Spodziewałaś się tego?
W.S.: Nie spodziewałam się tego, ale chciałam, żeby tak wyczekiwany nowy rekord należał do mnie.

GIG-ant: Jakie emocje towarzyszyły ci, gdy dowiedziałaś się o pobiciu rekordu? Jesteś zadowolona z tego wyniku?
W.S.: Jestem szczęśliwa. Bardzo ucieszyłam się z tego, gdy dowiedziałam się, że rzuciłam 11m. Byłam podekscytowana i zszokowana.

GIG-ant: Pobiłaś już rekord szkoły w rzucie oszczepem i piłką lekarską. Planujesz walczyć o kolejne rekordy?
W.S.: Uwieńczeniem mojej kariery sportowej w tej szkole będzie pobicie rekordu w pchnięciu kulą. O ile pamiętam, ten rekord nadal należy do Marty Wojtczak. Byłabym szczęśliwa wychodząc z tej szkoły z trzema rekordami.

GIG-ant: Wiążesz jakąś przyszłość z uprawianymi przez ciebie dyscyplinami?

W.S.: Zastanawiam się nad wyborem szkoły. Wiem na pewno, że w przyszłości chcę studiować na Akademii Wychowania Fizycznego (AWF). Sport jest moją pasją. Kto wie - może w przyszłości zostanę trenerem, tak jak p. Waszkiewicz, i to ja będę szkolić naszych przyszłych sportowców?

Wywiad z opiekunką SP WITASZYCE- p. DANUTĄ NAWROCKĄ, zwycięskiej drużyny z klasyfikacji szkół podstawowych.

GIG-ant: Czy jest pani zadowolona z pozycji, którą zajęła pańska szkoła?

Danuta Nawrocka: Oczywiście, ze jestem zadowolona z pozycji, którą zajęła moja szkoła. Każdy na moim miejscu byłby zadowolony z uzyskania najwyższej lokaty :)

GIG-ant: Jak ocenia pani organizację tegorocznego mityngu?

Danuta Nawrocka: Tegoroczny mityng zorganizowany był bardzo dobrze. Zresztą bierzemy w nim udział już od kilku lat i zawsze jest przygotowany profesjonalnie.

GIG-ant: Jaka panowała atmosfera na zawodach?

Danuta Nawrocka: Atmosfera na zawodach była przyjazna, serdeczna, w duchu fair play, a przede wszystkim gorąca.

GIG-ant: Jak ocenia pani swoich zawodników na tle rywali?

Danuta Nawrocka: Moi zawodnicy spisali się rewelacyjnie. Każdy z nich wyjechał z Goliny z medalem, co świadczy o bardzo dobrych wynikach, na które mocno pracowali.

WYWIAD Z TRENEREM UKS GROM GOLINA – p. SEBASTIANEM WASZKIEWICZEM

GIG-ant: Jak ocenia pan poziom rywalizacji oraz podejście zawodników do zawodów?

S.W.: W niektórych konkurencjach poziom był wysoki, np w rzucie piłką lekarską, gdzie padł rekord naszej szkoły pobity przez Wiktorię i świetny wynik w konkurencji chłopców. Rywalizacja była fajna, czuć było to, co uwielbiam - sportową atmosferę walki i adrenalinę wśród sportowców. Zawodnicy podchodzili ze sporym zaangażowaniem i chęcią zwycięstwa.

GIG-ant: Oprócz tego, że jest pan organizatorem, jest pan także trenerem. Jak mobilizuje pan zawodników do pracy?

S.W.: Każdego roku, gdy żegnamy się z klasami trzecimi gimnazjum, jest jakaś nutka smutku, że odchodzą sportowcy i niepewność, co będzie dalej... Jednak co roku staram się wyławiać jakieś perełki, które będą godnie rywalizować o honor naszej szkoły. Dla mnie - zawsze to podkreślam - jest ważne, żeby jak najwięcej uczniów ćwiczyło na lekcjach, lubiło sport i sportowe życie. Staram się zaszczepić w nich miłość do sportu, U niektórych "kiełkuje" to od razu. U niektórych później i dopiero po latach piszą do mnie o własnych sukcesach osobistych i sportowych. Nie są najważniejsze wyniki, ważne jest, żeby każdy znajdował w sobie radość z kontaktu ze sportem. "Twój rekord jest twoim rekordem świata". Co do organizacji - mityngi mają już wieloletnią tradycję. Ja tylko kontynuuję to, co rozpoczęli moi poprzednicy. Sprawia mi to radość. Bo nasze zawody mają dobrą renomę. Nagrody są ciekawsze niż na zawodach na szczeblu powiatowym... Jednak wielu podkreśla, że wraca tu ze względu na atmosferę. Nie jest łatwo to wszystko ogarnąć, ale po każdych zawodach czuję radość i to mnie nakręca.

GIG-ant: Czy jest pan zadowolony z wyniku, jaki osiągnęła nasza szkoła?

S.W.: Oczywiście!! Pierwsze miejsce drużynowo w gimnazjum sprawiło radość. Wielu sportowców stawało na podium, mamy multimedalistów - Miłosza, który zdobył trzy medale, Wiktorię z dwoma złotymi medalami. Jednak na sukces drużynowy zapracowali wszyscy startujący, bo punkty zdobyć można było za pierwsze sześć miejsc. Nam zwycięstwo dało to, że mieliśmy wyrównany skład i wielu konkurencjach cała trójka startujących była w czołówce. Świetnie spisali się także młodsi sportowcy ze szkoły podstawowej zajmując drugie miejsce drużynowo. Są tam też sportowe perełki do oszlifowania, szczególnie wśród dziewcząt. Mamy obecnie niż demograficzny w SP, co przekłada się także na sport, ale zawsze kogoś uda się wyłowić; "jakąś sportową złotą rybkę", która spełni nasze życzenia sukcesów.

GIG-ant: Jak ocenia pan występ naszej szkoły na tle innych?

S.W.: Po raz kolejny pokazaliśmy się z dobrej strony. Widać, że praca na lekcjach wychowania fizycznego i SKS-ach daje efekty. Wiadomo, że sporo zależy od możliwości uczniów i talentu, ale bez podstawy - czyli pracy - niczego się nie osiągnie. To jak budowa domu - najpierw musi być fundament, a potem ozdoby.

GIG-ant: Jaka według pana panowała atmosfera na mityngu?

S.W.: Jak już wspomniałem wcześniej, bardzo fajna. Pogoda dopisała , młodzież fajnie się, bawiła, sportowcy zacięcie rywalizowali. Chcę podkreślić bardzo dobrą atmosferę wśród naszych zawodników, którzy wzajemnie się wspierali i mobilizowali. Wykazali się sporym profesjonalizmem. Wiadomo, nie miałem podczas zawodów czasu, żeby w pełni im pomóc w rozgrzewce i przygotowaniu, jednak po odprawie technicznej przed zawodami pokazali swój profesjonalizm. Z taką młodzieżą świetnie się pracuje i współpracuje.

GIG-ant: To już XIII edycja tych zawodów, jeśli chodzi o gimnazjum i XVII podstawówki. Czy będą organizowane kolejne edycje?

S.W.: Oczywiście, że będziemy starali się kontynuować . Jest coraz trudniej, gdyż nie ma wsparcia finansowego z miasta na dojazd na nasze zawody i dlatego nauczyciele innych szkół sami organizują dojazd do nas, za co mam do nich wielki szacunek. Mam nadzieję, że za rok ponownie cieszyć się będziemy z kolejnego sportowego święta w naszych szkołach. Przy okazji jeszcze raz gratuluje wszystkim zawodnikom biorącym udział w zawodach świetnej rywalizacji. Nauczycielom z naszych szkół dziękuję za pomoc w sędziowaniu; jak zwykle spisali się na medal i nie było żadnych problemów w przeprowadzeniu konkurencji.. Dziękuję także wszystkim uczniom oraz osobom, które pomagały w organizacji, szczególnie panu Barczakowi. Ukłony także dla sponsorów - szczególnie dla Banku Spółdzielczego, który wspomógł nas finansowo, dzięki czemu mogliśmy zakupić cześć nagród.

SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA WYWIADY!

WYNIKI XVII MITYNGU LA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

KLASYFIKACJA DRUŻYNOWA SP

WYNIKI XIII MITYNGU LA GIMNAZJUM

Jankowiak Hanna

Kendziak Karolina

Marciniak RoksanaWitaszyce2,51,53102Banaszyńska Zofia

Adamska Klaudia

Grzerska Joanna

Wawrzyniak Klaudia1 Jarocin2,55,3973Półrolniczak Katarzyna

Pospieszna Maria

Frąckowiak Sara

Wolicka MagdalenaGolina2,56,3554Kasperkowiak Julia

Walerowicz Karolina

Konieczna Angelika

Konieczna SandraPrusy3,07,2335Wiktoria Bieleżewska

Dagmara Bieleżewska

Milena Kolasińska

Maja BiadaszkiewiczKościuszki3,09,3126Pawlik Oliwia

Ostrowska Julia

Poprawa Alicja

Madalińska AleksandraSpołeczne3,20,091

Olejniczak Kacper

Wachowiak Miłosz

Walczak ŁukaszGolina2,30,48102Kołodziejczyk Mikołaj

Gabryszak Mateusz

Antoniewicz Krzysztof

Machoński Jakub1 Jarocin2,34,1173Wawrzyniak Gabriel

Ciesielski Arkadiusz

Skowroński Marcin

Knop JakubWitaszyce2,34,7354Bielawski Dominik

Bielawski Mateusz

Kaźmierczak Mikołaj

Cieszyński JakubSpołeczne2,42,143

KLASYFIKACJA DRUŻYNOWA GIMNAZJUM

SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA RYWALIZACJĘ, ŚWIETNĄ ZABAWĘ. GRATULUJEMY WSZYSTKIM SPORTOWCOM OSIĄGNIĘTYCH WYNIKÓW!