Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Pod Torwarem siedziałam już od godziny 8:00, a razem ze mną piętnaście innych osób. Z godziny na godzinę zaczęło się zbierać pod halą coraz więcej osób. Było zimno. Marzliśmy, ale mimo tego wytrwale czekaliśmy do godziny otwarcia bram.

Nagle wybiła długo oczekiwana dla zebranych pod Torwarem godzina 18:00 i otworzono bramy. does viagra always work Masa ludzi wchodziła na halę przez cztery wejścia. Około 19:30 na scenie pojawił się support Eda. Był nim brytyjski wokalista - Ryan Keen. Piosenkarz zrobił na nas niemałe wrażenie. Naprawdę przyjemnie się go słuchało, mimo że większość z nas nigdy wcześniej o nim nie słyszała. Miłym gestem ze strony Ryana było przywitanie się oraz kilka ciepłych słów po polsku. Z Ryanem Keenem można było zrobić zdjęcie po jego koncercie.

Około godziny 20:30 na scenę wkroczyła długo wyczekiwana przez zebranych w Torwarze osoba, wywołując tym samym falę pisków i krzyków. Pierwszą piosenką jaką zagrał było "I'm a Mess"- rozgrzewka dla fanów i sprawdzenie, czy znają teksty również tych mniej popularnych utworów. Warto też wspomnieć, że koncerty Eda Sheerana różnią się od koncertów innych muzyków. Ed nie potrzebował tancerzy, masy strojów i dodatków, aby zmienić ten występ w coś niesamowitego. On po prostu wszedł ubrany w zwykłą koszulkę, spodnie, z gitarą w do i need a prescription for cialis ręku i zrobił to, co umie najlepiej. Później było już dość standardowo, z małymi modyfikacjami. Pojawiło się "Don't" i "Nina", grane na jednym podkładzie. Usłyszeliśmy również hity z jego pierwszej is there a generic cialis płyty, takie jak "Lego House" i wspomniane wcześniej "Don't". koncert jednak nie skupiał się głównie na promowaniu płyty ''X''. Ed zagrał "Tenerife Sea'' i ''Bloodstram''. Oczywiście nie mogło zabraknąć ''Take It Back'' w wolniejszym tempie, z uśmiechem na twarzy i kilkoma przerwami na oddech podczas rapowania. ''Take It Back'' zastało wymieszane z utworem ''Superstition'' Steviego Wondera. Poza ''Superstition'' mieliśmy jeszcze okazję usłyszeć wykonanie piosenki ''I Was Made To Love Her''. Cover był melodyjny i przyjemny.

W pewnym momencie na scenę trafiła elektryczna gitara i wszyscy wiedzieli, że teraz mają się spodziewać ''Thinking Out Love''. Zabrakło tancerki i jej wspaniałego układu, ale wykonanie na żywo tego utworu pewnie u niejednej osoby wywołało ciarki na plecach. Podczas wykonywania ''I See Fire'' w tle można było zobaczyć teledysk how soon does cialis work do tego utworu, a cały Torwar śpiewał wraz z Edem.

''Give Me Love'' miało być ostatnią piosenką, która miał wykonać Ed. W czasie jej wykonywania podzielił Torwar na głosy i możemy się pochwalić tym, że robiliśmy za chórki samego Eda Sheerana i że dobrze wywiązaliśmy się ze swojego zadania. Ed po niecałej minucie wrócił na scenę, aby zagrać piosenki, bez których set ni byłby kompletny- mowa oczywiście o dziesięciominutowej wersji ''You Need Me. I Don't Need You'', oraz ''Sing'', ''You Need Me'' odbyło się bez ''My Eyes Are Res'', ale dodaliśmy za to kilka wersów z ''In Da Club'' 50 Centa..

Należy pochwalić polskich fanów, gdyż kiedy Ed prosił o śpiewanie - śpiewano, a kiedy prosił o krzyczenie- krzyczano, natomiast kiedy poprosił o ciszę - Torwar ucichł. A jak ktoś się odezwał, został cheap viagra online uciszony przez niemalże całą publikę, co trochę rozbawiło wokalistę. Całkowicie inaczej wyglądała sytuacja z piosenką ''The A Team'', w czasie której fani unieśli w górę kartki z Grammy. Była to jedna z akcji, która bez dwóch zdań wyszła nam świetnie. Ed wziął nawer od polskiej publiczności kartkę z napisem ''Grammy for stealin' my heart'' oraz charakterystycznym gramofonem. Widać było zaskoczenie i szczery uśmiech. Sam Ed nawet powiedział, że powiesi ową kartkę nad łóżkiem i będzie myślał o Polsce.

Ten rudowłosy Brytyjczyk był pod ogromnym wrażeniem i nie spodziewał się, że w Polsce ktokolwiek go znał. Był mile zaskoczony, widząc jak wiele osób przyszło na jego koncert i jak świetnie większość z nas znała teksty jego mniej popularnych piosenek. Miejmy nadzieję, że zapamięta ten koncert jak najlepiej i jeszcze nie raz, nie dwa odwiedzi nasz kraj.

Monika Rutka

Tomek Jankowski, 02.03.2015 13:06
1,

727


Komentarze:

#1. ula: 02.03.2015 17:17

Zazdroszczę koncertu!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz