Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Nie znasz pochodzenia własnego nazwiska? Nie znasz swoich przodków. Są ludzie, którzy potrafią to ustalić. Ba, potrafią się tym pasjonować. Postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z  dr. biochemii Łukaszem Bieleckim, pomysłodawcą i twórcą Wielkopolskiej Bazy Danych Małżeństw - ,,Poznań Project'', na co dzień pracującym jako przewodnik turystyczny po Poznaniu. Ostatnio odznaczonym przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych ,,Za Zasługi dla Archiwów''.

 

GIG-ant:  Kiedy zaczął się pan interesować genealogią?

Ł.B.: Mniej więcej od czasu matury - moje zainteresowanie zaszczepiła we mnie babcia, która dużo lubiła mówić o historii rodziny i bardzo dużo na ten temat wiedziała.

GIG-ant:  Co pana skłoniło do utworzenia bazy zawierającej zindeksowane małżeństwa?

Ł.B.: Zauważyłem, że wielu potomków ludności Wielkopolski z czasów zaboru pruskiego nie potrafi obecnie ustalić dokładnego miejsca pochodzenia przodków: moja baza pozwala dowiedzieć się, w której parafii brali oni ślub.

GIG-ant: Kiedy powstał ten pomysł i od kiedy  trwa kompletowanie niezbędnych informacji?

Ł.B.: Pomysł powstał w roku 1999 i stopniowo od tego czasu zbieram spisy ślubów z ziem Wielkopolski.

GIG-ant: Jaki zakres czasowy i terytorialny obejmuje ten spis?

Ł.B.: Obecnie do bazy włączamy śluby z lat 1800-1899, z całej historycznej Wielkopolski i Kujaw i pewnej liczby miejscowości pogranicznych

GIG-ant:   Dlaczego wybrał pan akurat tereny Wielkopolski?

Ł.B.: To jest obszar, z którego pochodzi cała moja rodzina i jest mi najbliższy.

GIG-ant: Czy chciałby pan jeszcze rozbudować, poszerzyć ten zakres?

Ł.B.: Na chwilę obecną nie mam takich planów, chciałbym raczej uzupełnić pozostałe jeszcze luki.

GIG-ant:  Co chciał pan osiągnąć swoją pracą?

Ł.B.: Z pewnością chciałem ułatwić poszukiwanie przodków osobom wywodzącym swe korzenie z Wielkopolski.

GIG-ant:  Czy jest pan zadowolony z efektu swojej pracy?

Ł.B.: Oczywiście - baza obejmuje na dziś dzień ponad półtora miliona ślubów, co stanowi już około 3/4 ich pełnej liczby w XIX wieku - jednak z uwagi na zniszczenie części ksiąg metrykalnych głównie w okresie wojny, myślę, że niewiele nam już brakuje do spisania całego realnie dostępnego materiału w tym zakresie

Bez tytułu

 

(http://poznan-project.psnc.pl/search.php)

GIG-ant:  Czym zajmuje się pan na co dzień?

Ł.B.: Głównie zajmuję się pomocą osobom z grona Polonii zagranicznej w odkrywaniu ich korzeni oraz naszego kraju podczas wycieczek do Polski.

GIG-ant: Jak udało się panu zrzeszyć tak dużą grupę ludzi skłonnych do pomocy?

Ł.B.: W miarę jak baza się rozrastała coraz więcej osób dostrzegało jej potencjał, odnajdywało w niej swoich przodków i coraz to nowi chętni zgłaszali się do pomocy w dalszej rozbudowie portalu.

GIG-ant:   Czy podczas tworzenia bazy natrafił pan na szczególnie ciekawą informację?

Ł.B.: Niejednokrotnie udawało się ustalić miejscowość, w której zawierały ślub różne postacie historyczne albo przodkowie dzisiejszych znanych ludzi.

lukasz1

GIG-ant:   Jaki jest pana kolejny cel?

Ł.B.: Chciałbym kiedyś wspólnie z innymi poznańskimi genealogami stworzyć bazę historycznych nazw miejscowości wielkopolskich. W różnych okresach historycznych nosiły one bowiem różne nazwy, w wersji polskiej lub niemieckiej, i osobom badających dzieje swych rodzin jest zazwyczaj trudno się w tym zorientować.

Kacper Burdziąg, 11.04.2017 23:15
0,

298


Komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.

Dodaj komentarz