Przedstawiam wywiad z dziewczyną, która ten rok szkolny na pewno zaliczy do udanych pod względem sportowym. Zajęła 2 miejsce w konkursie na najlepszego sportowca gimnazjum, przegrywając tylko jednym punktem z Magdaleną Mikołajczak. Kilkukrotna rekordzistka szkoły na 600m oraz niewątpliwie świetna sportsmenka - Katarzyna Półrolniczak. W czerwcu zajęła trzecie miejsce w województwie wielkopolskim podczas Gimnazjady Lekkoatletycznej w biegu na 600 metrów z czasem 1:43:43.
GIG-ant: Jak długo przygotowywałaś się do zawodów?
K.P.: Moje przygotowania były ciężkie, jak widać skuteczne. Trenowałam po lekcjach przez większość roku szkolnego pod bacznym okiem trenera Sebastiana Waszkiewicza. Na każdym treningu dawałam z siebie 110%.
GIG-ant: Czy wynik uzyskany na zawodach cię satysfakcjonuje?
K.P.: Miejsce, które zajęłam, bardzo satysfakcjonuje mnie; liczyłam na niższe miejsce, byłam bardzo zaskoczona końcowym wynikiem. Mimo zajęcia 3 miejsca, pobiłam swój rekord życiowy, który można znaleźć na tablicy rekordów naszej szkoły.
GIG-ant: Czy zamierzasz dołączyć do jakiegoś klubu biegowego?
K.P.: Dostałam propozycję od klubu biegowego w Żerkowie, lecz nie podjęłam jeszcze tej ciężkiej decyzji. Uprawiam również inny sport (taekwondo - przyp.red.), trudno pogodzić te dwie dyscypliny razem w jednym czasie. Jak dotąd mam wielkie wsparcie od trenera, rodziny oraz znajomych.
GIG-ant: Ile czasu poświęcasz na treningi?
K.P.: Jak już wspominałam, trenuję po lekcjach oraz w weekendy. Treningi zajmują nie zawsze tyle samo czasu; zależy to od tego, jakie mam zadania do wykonania.
GIG-ant: Czy wiążesz swoją przyszłość z bieganiem?
K.P.: Po takim sukcesie warto się nad tym zastanowić. Myślałam nad dalszą szkołą sportową , aby udoskonalać swoje umiejętności.
Wielkie podziękowania należą się panu Sebastianowi, który zawsze mnie wspierał. Mimo moich ciężkich dni, zawsze we mnie wierzył.
702
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.