6 września na terenie Polski odbyło się referendum. Po wielu sporach dotyczących liczby pytań oraz możliwości zorganizowania drugiego referendum, senat zadecydował o zorganizowaniu jednego referendum w jego pierwotnej wersji. PiS do listy pytań chciało dorzucić pytania o sześciolatki w szkołach, obniżenie wieku emerytalnego oraz o prywatyzację lasów państwowych. Pytania referendalne dotyczyły jednomandatowych okręgów wyborczych, problemów z fiskusem oraz finansowania partii z budżetu państwa.
Aby referendum uznano za ważne, zagłosować musiało co najmniej 50% obywateli upoważnionych do głosowania. Jednak frekwencja wyniosła tylko 7,8%.
Obywatele, którzy oddali głos w większości opowiadali się za tym, aby nie finansować partii z budżetu państwa, chcieli natomiast jednomandatowych okręgów wyborczych oraz rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika.
Warto się zastanowić, czy w przyszłości organizowanie takich referendów ma jakikolwiek sens, biorąc pod uwagę, że to wrześniowe - za 86t mln złotych - jest nieważne.
Wyniki referendum w Golinie:
JOW-y: 17 głosów tak, 4 nie
Finansowanie partii: 5 głosów tak, 9 nie
Rozstrzyganie wątpliwości na korzyść podatnika: 5 głosów tak, 4 nie.
A jak zagłosowaliby uczniowie naszej szkoły?
Czy chcesz, aby partie były finansowane z budżetu państwa?
-Nie mam zdania.
-Nie, partie powinny być finansowane ze składek członkowskich.
-Tak, bo partie są dla obywateli.
-Tak, bo inaczej politycy byliby narzędziami w rekach biznesmenow.
Czy chcesz rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
-Nie wiem.
-Tak.
-Nie wiem.
-Tak.
Czy jesteś za jednomandatowymi okręgami wyborczymi?
-Nie wiem, co to jest.
-Nie, ponieważ zwiększa to szanse korupcji.
-Tak.
-Nie, ponieważ nie byłoby to sprawiedliwe rozdzielenie władzy.
Wniosek? Demokracja ma swoje wady, ale na pewno pozwala mieć własne zdanie.
410
Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.