Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

20 maja uczniowie klas trzecich naszej szkoły uczestniczyli w ramach lekcji wiedzy o społeczeństwie w spotkaniu z panem Krzysztofem Kłosowskim. Pan Kłosowski jest posłem i członkiem partii Twój Ruch. Zdobył mandat poselski w okręgu leszczyńsko - kaliskim. W Sejmie jest pierwszą kadencję i pracuje tam w dwóch komisjach: Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki (jest także wiceprzewodniczącym podkomisji stałej do spraw energetyki, która przekształciła się w Komisję Nadzwyczajną). Piastuje stanowisko przewodniczącego grupy bilateralnej Polska - Indonezja.

Dziennikarzom Gig- anta udało się przeprowadzić z nim wywiad.

Gig-ant: Czy lubi pan spotkania z młodymi ludźmi, czy uważa ich pan za ,,godnych" siebie rozmówców?

K. Kłosowski: Oczywiście. Spotkania z młodymi ludźmi są najważniejsze, ponieważ w ten sposób możemy kształtować naszą przyszłość. Młode osoby dopiero wchodzące w tzw. wiek dorosły są przyszłością naszego narodu i z nimi właśnie są najcenniejsze spotkania. Oni zawsze mają najlepsze pomysły, właśnie ich dotyczące, więc TO trzeba realizować. Warto pamiętać, że z każdego takiego spotkania zawsze wychodzi się z jakimś pomysłem, który nasuwa młodzież, bo oni wiedzą czego oczekują od życia i co by chcieli. A my politycy powinniśmy się na tym skupić.

Gig-ant: Jakie przedmioty, których aktualnie się uczymy,  pana zdaniem najbardziej przydadzą się w życiu?

K.K.: Języki obce, matematyka, wiedza o społeczeństwie, także język polski. Generalnie nauka w szkole jest świetną przygodą do zdobywania wiedzy ogólnej, ale rzeczywiście są przedmioty, takie jak np. matematyka, która kształtuje umysł i pozwala przyjąć pewnego rodzaju analityczną myśl, co bardzo pomaga. To są przedmioty, które ja uważam za najważniejsze.

Gig-ant: Dlaczego związał pan życie z polityką?

K.K.: Swoje życie rozpocząłem po studiach - w korporacji. Wiem, czym jest tzw. ,,wyścig szczurów" i wiem, na czym polega praca od 7.00 do 20.00 - doświadczyłem tego. Potem założyłem działalność gospodarczą - swoją własną firmę. Widziałem, jakie są problemy, z którymi codziennie borykam się jako przedsiębiorca. Chcąc przebrnąć przez te wszystkie problemy, należy zmienić prawo, ale żeby zmienić prawo, należy zostać posłem, albo senatorem. Więc to był główny powód pójścia w stronę polityki: aby bazując na własnym doświadczeniu poprawić poprzez zmianę ustaw te wszystkie mankamenty, które są w naszej gospodarce.

Gig-ant: Dlaczego akurat TWÓJ RUCH? Co go wyróżnia spośród innych partii?

K.K.: Muszę przyznać, że to jest bardzo dobre pytanie. My żyjemy w Polsce, która jeszcze wchodzi do Unii Europejskiej. Twój Ruch w Belgii czy Holandii byłby partią centrową. Nie byłby partią, jak to się często nazywa skrajną. Twój Ruch jest najbardziej proeuropejską partią w parlamencie. Uważam, że jeszcze większa integracja oraz zjednoczenie Europy da Polsce jeszcze większe bezpieczeństwo. To właśnie poprzez dalszą integrację w UE możemy uzyskać to, co tak bardzo potrzebujemy, czyli naszą ,,tarczę" np. w postaci euro. Dlatego popieram partię Twój Ruch.

zdjęcie 1(1)

Gig-ant: Czy pana zdaniem nie powinno być krzyży w miejscach publicznych? Tak sądzi Janusz Palikot.

K.K.: Ja uważam, że miejsca publiczne powinny być wolne od wszystkich symboli religijnych, ponieważ nasza konstytucja gwarantuje rozdział państwa od Kościoła. Przenikanie tych dwóch instytucji jest niepotrzebne, a jesteśmy państwem świeckim. Oznacza to, że Kościół nie interesuje się polityką, a politycy nie interesują się Kościołem i wówczas egzystencja tych organów jest prawidłowa. W państwie wyznaniowym działania struktur państwowych oparte są o wiarę. Podejmowanie działań państwowych nie powinno być oparte o wiarę, tylko o pewnego rodzaju przesłanki racjonalne. Dlatego uważam, że wszystkie instytucje publiczne powinny być wolne od „napływów” religii, ponieważ dojrzała demokracja polega na tym, że większość szanuje mniejszość.

Gig-ant: Czy jest jakiś pomysł na reformę bądź ustawę, z której będzie pan szczególnie zadowolony?

K.K.: Jest pomysł na ustawę o odnawialnych źródłach energii. Nad tą ustawą pracował resort gospodarki przez wiele lat, jednak tej ustawy ciągle nie mamy. Jesteśmy przekonani, że rozwój odnawialnych źródeł energii może stanowić dobry impuls dla rozwoju przedsiębiorczości. Każdy z nas będzie mógł produkować prąd dla własnych potrzeb, a nadwyżkę tego prądu sprzedawać do sieci energetycznej. Byłbym zadowolony z tej ustawy, gdyby weszła w takiej formie, w jakiej ja to sobie wyobrażam, jednak zdaje się, że wejdzie ona w zmienionej formie i nie wykorzystamy tego ogromnego potencjału polskich obywateli. Były plany, aby w Golinie powstała biogazownia i ja oczywiście jestem za. Można by dyskutować na temat lokalizacji, jednak sam pomysł jest jak najbardziej trafiony.

Gig-ant: Dlaczego zalegalizowanie tzw. ,,miękkich" narkotyków ma być uznane za wolność? Przecież nałóg to jest rodzaj niewoli.

K.K.: Ja w ogóle jestem przeciwny wszelkim narkotykom. Uważam, że należy postawić na edukację. Jeżeli zalegalizujemy marihuanę, bo do tego zmierzamy. wówczas na tym miękkim narkotyku będzie zarabiało państwo. Jeśli ktoś uważa, że dziś nikt nie sprzedaje i nie kupuje marihuany w Polsce, to jest w błędzie, bo codziennie według danych różnych organizacji sprzedaje się około tony tego narkotyku. Według światowej organizacji handlu alkohol jest ciężkim narkotykiem. Uzależnia fizycznie i psychicznie, marihuana ewentualnie może uzależniać psychicznie. Jeżeli ją zalegalizujemy, to państwo zyska kontrolę nad tym, co jest sprzedawane. Tak jak dziś jest w przypadku alkoholu. Więc kontrola państwa nad narkotykami sprawi, że będzie można uzyskać podatki, a po drugie będzie można kontrolować, co w nich faktycznie jest. Jeżeli doprowadzimy do legalizacji marihuany, która będzie sprzedawana przez wyspecjalizowane sklepy oraz osobom pełnoletnim, sprawimy, że spadnie ogólna sprzedaż narkotyków.

Gig-ant: W jaki sposób zamierza pan przyczynić się do zrealizowania założeń i programu, jaki opracowała pana partia?

K.K.: Nasz program jest bardzo szeroki. System emerytalny, jaki my proponujemy, to jest emerytura obywatelska. Każdy będzie miał płaconą emeryturę z budżetu państwa jako pewnego rodzaju minimum, które gwarantuje państwo. Każdy, kto uzyskuje prawo emerytalne w wieku 67 lat, jest pewien otrzymania swojej części emerytury. Za tym poszłaby likwidacja ZUS-u oraz obciążeń podatkowych pensji. Jest wiele naszych postulatów, które staramy się je realizować i pokazywać głównie plany gospodarcze ujednolicenie podatków. Naszym pomysłem jest także firma „na próbę”. Ten projekt być może wkrótce wejdzie w życie.

Gig-ant: Dlaczego partia Twój Ruch nie zajmuje czołowych miejsc w sondażach poparcia dla partii politycznych?

K.K.: Zobaczymy, jaki będzie wynik. Ja jestem optymistą, jeśli chodzi o te wybory, więc porównując do 2011 roku, gdy startowałem do Sejmu mieliśmy podobne sondaże. Ostatnio mieliśmy długi okres bez wyborów, więc te sondaże nie są do końca trafione. Następuje polaryzacja dwóch partii prawicowych: Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, a nas marginalizują do związków partnerskich, marihuany i walki z wiarą, co jest krzywdzące. Jednak docieramy do ludzi, właśnie poprzez takie spotkania.

Gig-ant: Dlaczego w najbliższych wyborach powinniśmy zagłosować na Twój Ruch?

K.K.: Powinniśmy zagłosować na tę partię, ponieważ jest najbardziej proeuropejską partią, ma bardzo dobry program gospodarczy i chce doprowadzić do realnej zmiany.

zdjęcie 2(1)

 

Do pana Kłosowskiego kierowano także pytania z sali. Oto kilka z nich.

 

Dlaczego w Polsce mimo wszystko jest małe zainteresowanie wyborami do europarlamentu?

Małe zainteresowanie jest dlatego, że wybory do europarlamentu są czasami niezrozumiałe dla mieszkańców. A wybory do europarlamentu naprawdę są ważniejsze, niż wybory do parlamentu krajowego, ponieważ 80 % ustawodawstwa, które mamy w Polsce, pochodzi z UE. Dlatego brak tej świadomości, zrozumienia, istoty tych wyborów sprawia, że frekwencja jest taka niska.

Jest pan za czy przeciw wprowadzeniu ruchu na rynku w Jarocinie?

Ja uważam, że rynek oraz Jarocin nie wykorzystuje olbrzymiej marki, jaką ma sam w sobie. Nie promujemy tej muzyki i festiwalu, który stał się kolejną biletowaną imprezą. Uważam, że władze popełniły wielki błąd, że nie jest to wizytówka naszego miasta. Całe życie kulturalne powinno toczyć się właśnie na rynku i w parku koło rynku. Dlatego jestem przeciwko wprowadzeniu na nim ruchu, chciałbym natomiast, abyśmy się skoncentrowali na tej artystycznej, kulturowej stronie.

Co pan sądzi o zmianie waluty na euro?

Uważam, że zmiana waluty na euro jest nam potrzebna po to, żebyśmy mogli sobie zagwarantować jeszcze większe bezpieczeństwo. Dzisiaj kraje UE dzielą się na te, które mają euro i na te, które go nie mają. Większość spotkań i wspólnej pracy koncentruje się na tych krajach, gdzie to euro jednak jest. Gdyby Polska wpadła w kryzys gospodarczy, to Unia nie pomogłaby jej tak, jak np. Grecji, ponieważ nie ma wspólnej waluty. Kraje, które ją mają, bronią się nawzajem.

 

P.S. Masze spotkanie odbyło się tuż przed wyborami do europarlamentu. Kandydował m.in. nasz gość, podobnie jak cały Twój Ruch.

 

Monika Kozłowska

 

Tomek Jankowski, 08.07.2014 11:17
0,

2635


Komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.

Dodaj komentarz