Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Warto znać ludzi którzy reprezentują w pewien sposób naszą miejscowość, dlatego też postanowiłam przeprowadzić wywiad z jednym z golińskich radnych – p. Marcinem Półrolniczakiem, na co dzień zajmującym się prowadzeniem własnej działalności. 

GIG-ant: Jest pan radnym. Czym się pan zajmuje, jakie są pana główne zadania?
M.P.: Radny reprezentuje wyborców, utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, przyjmuje zgłaszane postulaty i przedstawia je organom gminy do rozpatrzenia. Bierze aktywny udział w pracach Rady i jej organów oraz innych instytucji samorządowych, do których został wybrany lub desygnowany.

GIG-ant: Czy pana decyzje mają wpływ na rozwój gminy?
M.P.: Decyzje radnego mają decydujący wpływ na los gminy i jej poszczególnych miejscowości. Dotyczy to np. inwestycji planowanych w danej gminie czy miejscowości, które muszą zostać zaakceptowane przez radnych i poprzez głosowanie np. budżetu gminy przekazane do realizacji.

GIG-ant: Jakie są pana marzenia dotyczące naszej małej ojczyzny?
M.P.:  Myślę, że lepiej skupić się na celach, a marzenia odłożyć na bok. Celem moim jako radnego jest zapewnienie przede wszystkim bezpieczeństwa naszym mieszkańcom poprzez wybudowanie dróg, chodników, odpowiedniego oświetlenia oraz ścieżek rowerowych w naszej miejscowości - i to zarówno przy drodze krajowej, jak i przy drogach powiatowych i gminnych.

GIG-ant: Jakie są pana cele na rok 2017? Co chciałby pan zmienić?
M.P.: Oświetlenie ul. Sportowej – inwestycja wykonana w 99% na dzień dzisiejszy. Budowa ulicy Wojska Polskiego wraz z kanalizacją deszczową, wykonanie zadań z funduszu sołeckiego -np. poprawa infrastruktury sportowej na obiekcie Gromu Golina. Remont oświetlenia na ulicy Stefanowskiej oraz pozyskanie środków z budżetu krajowego na przebudowę ul. Zakrzewskiej, która ma być przebudowana w 2018 roku.

GIG-ant: Pańska definicja radnego?
M.P.; Radny – zwykły człowiek, działający dla dobra mieszkańców swojej miejscowości, jak i całej gminy. Lubiany, pomocny...

GIG-ant: Czy ta praca wymaga poświęceń?
M.P.: Oczywiście, że wymaga poświęceń; zajmuje niekiedy sporo czasu i kosztuje wiele nerwów, ale zmienianie oblicza np. swojej miejscowości rekompensuje całą resztę.

GIG-ant: Czym się pan zajmuje na co dzień? Jakie są pana pasje?
M.P.: Praca zawodowa – własna firma zajmująca się technicznym zaopatrzeniem rolników oraz przedsiębiorstw produkcyjnych.  Pasja – piłka nożna, hodowla koni, jazda konna.

GIG-ant: Co jest pana inspiracją? Kto pana inspiruje?
M.P.: Inspiracją jest kilka osób – Jan Paweł II, Wincenty Witos, Stanisław Mikołajczyk. Główny motywator to moja najbliższa rodzina oraz przyjaciele.

GIG-ant: Jakie są pana osobiste marzenia?
M.P.: Szczęśliwa rodzina, bezpieczeństwo finansowe, domek pośrodku lasu z małą stajnią.  Drużyna seniorów Gromu na poziomie IV ligi. Oraz piękna i bezpieczna Golina i Stefanów.

Klaudia Wojtczak

Anna Bochna, 25.04.2017 21:30
0,

313


Komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego wpisu.

Dodaj komentarz