Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem golińskiego Gromu, oczywiście spośród tych, którzy znajdują się aktualnie w kadrze. Rozegrał w barwach Gromu najwięcej spotkań, strzelił najwięcej bramek. Tym piłkarzem jest Arkadiusz Kowalczyk.

GIG-ant: Jest pan najbardziej doświadczonym piłkarzem Gromu. Jak pan się czuje w roli seniora seniorów?
A.K.: Mówi się, że piłkarzom w metrykę się nie patrzy, liczą się umiejętności. Ale lata gry dają większy spokój i chłodną ocenę wielu zdarzeń boiskowych.

GIG-ant: Kiedyś był pan jednym z najmłodszych. Kiedy zaczął pan karierę piłkarską?
A.K.: Moja przygoda z piłką rozpoczęła się wraz z powstaniem klubu Grom Golina, czyli w 1995 roku. Miałem wtedy 15 lat.

GIG-ant: Jest pan wychowankiem Gromu; jak pan wspomina swoje pierwsze lata kariery?
A.K.: To, że jest się wychowankiem, daje większy komfort w grze ze starszymi zawodnikami. Gdy zaczynałem przygodę w Gromie, to chętnie korzystałem z rad starszych zawodników.

GIG-ant: W jakich klubach i kiedy próbował pan szczęścia? Czy to były udane epizody?
A.K.: W wieku 18 lat spróbowałem szczęścia w Białym Orle Koźmin. Trener, który mnie tam ściągał dość często dawał mi szansę gry. Po zmianie cheap cialis trenera młodzi zawodnicy mogli zapomnieć o grze...

GIG-ant: Co pana ciągnęło kiedyś do piłki, a co teraz?
A.K.: To, co ciągnie zawodnika do gry, nie zmienia się z wiekiem. Ja nadal lubię rywalizację. Ciągle uczę się czegoś nowego. Ja nadal chcę żyć szatnią piłkarską.

GIG-ant: Czego nauczył pana sport?
A.K.: Myślę, że sport uczy nas pokory, szacunku do drugiego zawodnika oraz walki z własnymi słabościami.

GIG-ant: Na jakiej pozycji czuje się pan najlepiej?
A.K.: Różnie to bywało, grałem na wielu pozycjach. Głównie jako napastnik, ale nie cialis bph mechanism of action jest mi obca gra na prawej pomocy, prawej obronie czy teraz jako defensywny pomocnik.

arek 3

GIG-ant: Mecz, który wspomina pan najbardziej i dlaczego?
A.K.: Kiedyś graliśmy mecz ze Stalą Pleszew, rozwalił mi się but i wtedy Daniel Zajączkowski pożyczył mi swój, a ja w tym bucie strzeliłem zwycięską bramkę.

GIG-ant: Czy liczy pan swoje mecze i bramki?
A.K.: Nie, w statystykach najlepszy jest prezes Gromu.

GIG-ant: Co z kontuzjami?
A.K.: Na szczęście gdy się przytrafiały, nie trwały długo. Więc można uznać, że przez te 21 lat miałem kilka drobnych urazów.

GIG-ant: Jak współpracuje się Panu z najmłodszymi?
A.K.: Dzisiaj chłopcy wchodząc w drużynę seniorów są dobrze przygotowani pod każdym względem. Duża w tym zasługa trenerów prowadzących młodsze roczniki. Myślę, że nie ma problemu ze współpracą między mną a młodszymi zawodnikami.

GIG-ant: Czy czuje się pan spełniony?
A.K.: Jeśli chodzi o piłkę, to tak. Myślę, że skoro w wieku 36 lat nadal mam chęci i motywację do gry, to można poczuć się spełnionym.

GIG-ant: Dlaczego Grom spisuje się tak dobrze w aktualnych rozgrywkach?
A.K.: Na naszą dobrą grę składa się wiele czynników. Grając drugi sezon w A-klasie znamy lepiej naszych przeciwników, pod tym względem dobrze przygotowuje nas trener. A jeszcze większa w tym zasługa naszych młodych zawodników, którzy swoimi umiejętnościami podnoszą poziom naszej gry.

GIG-ant: Kto jest Pana sportowym ideałem i dlaczego?
A.K.: Jeśli chodzi o sportowe ideały, to nie mam jednego. Staram się podpatrywać innych i wyciągać wnioski z ich gry, wypowiedzi i zachowań.

GIG-ant: Czy myśli pan o zakończeniu kariery?
A.K.: Tak myślę, ale dopóki nogi mnie noszą i trener wyraża chęć współpracy ze mną, to odkładam ten temat na później.

arek 1

Oto opinia pierwszego trenera Arkadiusza, pana Piotra Kowalczyka:

Arek Kowalczyk to jedyny aktywny piłkarsko zawodnik Gromu, który gra w tym klubie od początku jego istnienia. Dwadzieścia jeden lat kariery - bo zaczynał jako piętnastolatek. Od początku objawił się jako utalentowany napastnik. Jego atutem była szybkość, waleczność i nieustępliwość. Dzięki jego grze i wielu bramkom Grom święcił kolejne triumfy i awanse. Nigdy nie odstawiał nogi, imponował ambicją i pełnym zaangażowaniem. Niezbyt imponujące warunki fizyczne spowodowały, że jako napastnik zdobywał bramki wykorzystując wspomnianą szybkość, ale i spryt. Był wzorem zaangażowania na treningach. Zostało mu to zresztą do dziś.Z biegiem czasu jego ogromne boiskowe doświadczenie i piłkarska dojrzałość uczyniły go jednym z najważniejszych piłkarzy w historii Gromu. Aktualnie jako zawodnik środka pola wspiera owym doświadczeniem naszą mocno "młodzieżową" A-klasową drużynę, która tak udanie prezentuje się w bieżących rozgrywkach. Arek dogaduje się w szatni i na boisku zarówno z trenerem, jak i młokosami. Dobrze to świadczy o jego umiejętności funkcjonowania w grupie. Jako że znam Arka od dziecka, mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że jego serce zawsze biło dla Gromu.

Oto opinia aktualnego trenera Gromu, pana Sebastiana Waszkiewicza:

Gdybym miał jednym słowem określić Arka, to byłoby to słowo"wzór". Jest on wzorem do naśladowania dla naszej młodzieży, która obecnie stanowi trzon zespołu seniorskiego. Jako trener jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Arkiem. Może być przykładem dla innych. Na treningach zawsze wykazuje się pracowitością, pełna gotowością. Profesjonalista. Z Arkiem grałem jeszcze jako zawodnik, teraz pełnię rolę viagra online generic jego trenera i jestem ze współpracy bardzo zadowolony. Przed sezonem nosił się z zamiarem zakończenia kariery, jednak miałem swój plan na współpracę z Arkiem także na ten sezon i myślę, że obaj jesteśmy zadowoleni. Życzę każdemu trenerowi jak najwięcej takich zawodników.

arek 2

Prezes klubu, pan Tomasz Raźniak:

Arek jest żywa legenda klubu. Był w klubie od zawsze. W przyszłym roku minie dwadzieścia lat od jego ligowego debiutu. Jest najlepszym strzelcem w historii klubu, ma również najwięcej rozegranych spotkań. Przeżył wszystkie dotychczasowe sukcesy, jak i porażki naszego klubu. Mam nadzieję, cheapcialisonline-rxtop że po zakończeniu kariery będzie nadal z nami w klubie w charakterze działacza lub trenera.

 

W imieniu redakcji GIG-anta życzę panu Arkowi jeszcze real viagra online canadian pharmacy wielu udanych spotkań i powiększania dorobku bramkowego.

 

Cezary Janicki, 04.12.2016 23:09
1,

1276


Komentarze:

#1. Kubiaczek13: 05.12.2016 18:29

Świetny wywiad :D

Dodaj komentarz