Uwaga! Ta strona używa plików cookies (tzw. ciasteczka), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

Jesteśmy krajem, który posiada bardzo dużą grupę utalentowanych sportowców. Zdobywamy medale Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata i Europy, bijemy rekordy życiowe. Chcąc przybliżyć czytelnikom GIG-anta nasze utalentowane skoczkinie wzwyż, postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z Mistrzynią Świata z Sopotu Kamilą Lićwinko oraz z Mistrzynią Polski ze Szczecina Justyną Kasprzycką.

GIG-ant: Gdzie zaczęła się pani sportowa kariera?
K.L.: Moja kariera sportowa rozpoczęła się w IV klasie szkoły podstawowej w mojej rodzinnej miejscowości - w Bielsku Podlaskim.
J.K.: Swoją przygodę ze sportem rozpoczęłam w wieku 14 lat w swoim rodzinnym mieście Raciborzu pod okiem świetnego szkoleniowca, trenera Karola Szynola. Kolejne lata treningów kontynuowałam już we Wrocławiu w Szkole Mistrzostwa Sportowego.

GIG-ant: Dlaczego wybrała pani akurat skok wzwyż?
K.L.: Trudno powiedzieć, dlaczego akurat skok wzwyż. Pamiętam, że zawsze mi się to podobało a kiedy pierwszy raz skoczyłam wzwyż na wuefie -pokochałam go.
J.K.: Myślę, że to raczej skok wzwyż wybrał mnie... Jako młoda dziewczyna wolałam skakać w dal, jednak moje warunki fizyczne bardziej predysponowały mnie do skoku wzwyż. I tak już zostało.

GIG-ant: Na czym polega specyfika skoku wzwyż?
K.L.: Skok wzwyż polega na przeniesieniu ciała nad poprzeczką po odpowiednim pobiegnięciu, rozbiegu i odbiciu się.
J.K.: Jest to dość trudna konkurencja, w której istotną rolę odgrywa technika oraz siła, szybkość i skoczność. Można by długo mówić o specyfice skoku wzwyż, ale przede wszystkim polega to na pokonaniu poprzeczki poprzez odbicie z jednej nogi, po wykonaniu rozbiegu. Ważną rolę odgrywa tutaj łuk rozbiegu, dzięki któremu siła odśrodkowa pozwala na przeniesienie ciała ponad poprzeczkę.

GIG-ant: Które osiągnięcie ze zdobytych jest dla pani najważniejsze?
K.L.: Halowe Mistrzostwo Świata z Sopotu i Mistrzostwo Uniwersjady.
J.K.: Hmm.. jest to dość trudne pytanie, gdyż każde ze zdobytych miejsc ma dla mnie jakąś wartość, ale chyba najważniejsze jak na razie jest dla mnie 6 miejsce na Mistrzostwach Świata w Moskwie w 2013 r. Sprawiło mi to niesamowitą radość i miłą niespodziankę. Do tej pory wspominam to z uśmiechem na ustach.

GIG-ant: Kto jest pani sportowym idolem?
K.L.: Nie mam sportowego idola.
J.K.: Nie mam teraz jako tako idola sportowego. Podoba mi się, jak skacze Anna Chicherova, natomiast nie mogę powiedzieć, że jest moją idolką. Kiedyś jako nastolatka wzorowałam się na Szwedce Kaisie Bergquist i Stefanie Holmie. Uwielbiałam patrzeć, jak skaczą.

Moscow 2013 IAAF World Championships

GIG-ant: Co jest powodem tak świetnej pani formy?
K.L.: Myślę, że jest kilka składników sukcesu - przede wszystkim ciężki trening, poświęcenie i również ciężka praca mojego trenera, który układa ten trening.
J.K.: Składa się na to kilka elementów, ale przede wszystkim trening. Jest to ciężka praca i często walka ze swoimi słabościami. Ważna jest również odnowa biologiczna, regeneracja po treningowa oraz dieta.

GIG-ant: Właśnie pobiłaś rekord Polski. Kiedy pobijesz rekord Europy, świata?
K.L.: Rekord Europy i świata wynosi 209 cm. Jest to imponująca wysokość, ale mam nadzieję, że kiedyś się do niej zbliżę. Na razie nie myślę o tym, chciałabym powoli kroczyć coraz ... wyżej.

GIG-ant: Czy utrzymuje się pani z uprawiania sportu?
K.L.: Tak, sport to jest moja praca zawodowa.
J.K.: W tej chwili tak.

GIG-ant: Jakie jest pani największe marzenie?
K.L.: Występ na Igrzyskach Olimpijskich w Rio.
J.K.: Zdobyć medal Igrzysk Olimpijskich.

GIG-ant: Czy tęskni pani za czasem, który spędzała pani w szkole?
K.L.: Na pewno, czasami wracam do tych chwil. Szczególnie miło wspominam szkole średnią.
J.K.: Bardzo dobrze wspominam czasy szkolne i czasem brakuje mi tych beztroskich dni, jednak cieszę się również z tego, co mam teraz.

GIG-ant: Jaki był pani ulubiony przedmiot uczony w szkole?
K.L.: Oprócz w-f, to historia.
J.K.: Biologia i oczywiście wf.

GIG-ant: Jaki jest pani cel na ten sezon?
K.L.: Najważniejsze są Mistrzostwa Świata, które w sierpniu odbędą się w Pekinie.
J.K.: Sezon halowy pomału dobiega końca, jednak chciałabym jeszcze na  HME w Pradze zbliżyć się do swojego halowego rekordu życiowego, czyli 197 cm. Na sezon letni moim celem będzie pokonanie w końcu 2 metrów, a może i troszkę więcej...

GIG-ant: Dziękuję za udzielenie wywiadu i życzę kolejnych sukcesów.
K.L.: Pozdrawiam serdecznie.
J.K.: Ja również dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników GIG-anta.

 

Od red. Kamila Lićwinko 21 lutego pobiła halowy rekord Polski 2,02 m (to najlepszy w tym roku wynik na świecie), ale na Halowych Mistrzostwach Europy w Pradze nie udało się jej, niestety, zdobyć złota. Musiała zadowolić się brązowym medalem. Justyna Kasprzycka zajęła w Pradze szóste miejsce; skoczyła 194 cm, a więc nie wyrównała swojego najlepszego rezultatu. Ale to i tak jej najlepszy tegoroczny wynik. Trzymamy kciuki za nasze utalentowane dziewczyny i życzymy im rekordowych skoków oraz medali na kolejnych imprezach.

Fot. facebook Kamila Lićwinko, babol.pl

Anna Bochna, 08.03.2015 22:54
1,

728


Komentarze:

#1. ula: 11.03.2015 21:36

Aniu gratuluję fajnych wywiadów z prawdziwymi gwiazdami sportu kobiecego!

Dodaj komentarz